Na terenie zajmowanym od pół wieku przez Rodzinny Ogród Działkowy "Kolejarz" gmina chce budować baseny i park z placem zabaw. Działkowcy nie zgadzają się na przeprowadzkę w inne miejsce. Patowa sytuacja trwa od ponad dwóch lat.
Krzeszowicki kompleks rekreacyjny ma powstać w rejonie alei Solidarności i zająć obszar ok. 7 ha. Działkowcom zaproponowano przeniesienie ogrodu w rejon Czatkowic. Nie chcą o tym słyszeć.
Obszar "Kolejarza" obejmuje 76 niewielkich działek. Teren należy do gminy.
Użytkownicy działek początkowo sądzili, że mogą liczyć na wsparcie małopolskiego zarządu Polskiego Związku Działkowców. Myśleli, że nie zaakceptuje on propozycji wysuniętej przez gminę. Stało się inaczej.
Parę miesięcy temu postanowili więc wystąpić z PZD i założyć własne stowarzyszenie o tej samej nazwie "Kolejarz".
W ostatnim czasie zarząd stowarzyszenia zaproponował burmistrzowi mediacje. Wacław Gregorczyk odpisał jednak, że nie widzi takiej potrzeby.
Jak swojego stanowiska bronią działkowcy i jak sytuację komentuje burmistrz Wacław Gregorczyk przeczytacie z bieżącym, 34. numerze "Przełomu". Wersja elektroniczna dostępna TUTAJ
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
...aaaa basenów jak nie było tak nadal niema. Może to i dobrze.