W sobotę 19 listopada na chrzanowskim Rynku członkowie Platformy Obywatelskiej będą zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy dotyczącej finansowania in vitro.
Akcja przewidziana jest w godzinach 11.00 - 12.30.
Chodzi o ustawę zakładającą powrót finansowania przez państwo in vitro. W sprawę zaangażowała się m.in. znana prezenterka telewizyjna Małgorzata Rozenek-Majdan.
Zbiórka podpisów ruszyła w całej Polsce. W sobotę będzie przeprowadzona także w Chrzanowie przez posła PO Marka Sowę.
29.04.2025
ZATRUDNIĘ kierowcę kat. C i C+E 500-380-561
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
No i w tak oczywistej kwestii w naszym ciemnogrodzie przychodzi zbierać podpisy. Dramat!
0 0
Marzy im się handel dziećmi jak na Ukrainie? Dramat.....
0 0
@Ogień co masz na myśli?
0 0
Ja bym tam wolał, aby najpierw z budżetu państwa finansować leczenie poważnych chorób i zabiegi ratujące życie, a dopiero jak coś zostanie, in vitro. Mam dość oglądania reportaży, jak to rodzina musi uzbierać w ciągu roku kilka milionów na zabieg ratujący życie dwuletniego dziecka cierpiącego na rzadką chorobę, a w późniejszym komentarzu słuchać, że zabieg ten jest refundowany "na" Czechach, "w" Węgrzech, Austrii i "w" Litwie oraz 30 innych krajach Europy, a "na" Polsce nie. Dla mnie to też kwestia oczywista, zwłaszcza że spora część "in vitro" jest nieudana, co pomnaża koszty, a bezpłodność jest zjawiskiem naturalnym, dotykającym od początku świata kilka, kilkanaście procent populacji. Wśród zwierząt podobno też, tak że nic w tym nie ma alarmującego. Chcą, to proszę bardzo, ale za swoje pieniądze. Pieniądze budżetowe - w pierwszej kolejności na ratowanie zdrowia i życia już żyjących. No ale temat nośny, więc politycy będą się na nim lansować. Jak znaleźć te brakujące miliony dla umierających z ich braku, nie zauważą, bo nic nie są w stanie poradzić.
0 0
@ stary zgred położyłeś na szali potrzeby na które i w jednym i drugim przypadku pieniądze powinny być. Problem w tym że w naszym kraju pieniądze lokuje się w bilbordy, nietrafione inwestycje czy skomentowane w innym artykule 2mld na TVP które mogły wsparć onkologie a służą jedynie propagandzie. To jest barbarzyństwo! Warto wspomnieć że w czasie kiedy PIS zaprzestał dofinansowana do invitro w Polsce mogło się urodzić ok. 7 tysięcy dzieci. 7 tysięcy rodzin mogło dostać szczęście bycia rodzicami dziadkami, kuzynami. Bycia rodziną. Rodziną która nie wiem jak przechodzi przez usta obłudników którzy zagłosowali za odejściem od invitro!!!
0 0
Posł Sowa to ten ex marszałek małopolski,co mu Arłukowicz kazał zamknąc 5 szpitali w Krakowie gdy go błagał o pieniądze ? Pamiętacie?
0 0
@hotin dokończ swój post. Które szpitale w Małopolsce zamknął Sowa z Arłukowiczem ?
Proszę ustosunkować się do prawdziwych afer dwóch ryżych (bardziej ryżych niż Donek) ministrów zdrowia ,którzy zmarnowali 35 mln Euro w aferze respiratorowej ?
0 0
"Promil"; "pieniądze powinny być", to niestety pobożnożyczeniowy slogan. Pieniądze powinny być na wiele różnych rzeczy, ale wiemy na pewno, że na wszystko nie wystarczy, a rządzenie to nie jest rozdawanie wszystkim wołającym "dajcie nam", tylko wybieranie mniejszego zła. Nieustanne wybieranie. W tym przypadku; najpierw ratowanie życia, dopiero później zaspokajanie czyichś pragnień. Reszta co napisałeś, to nie argumenty, tylko sentymentalne granie na uczuciach. Więc ja sobie też pogram sentymentalnie Twoimi słowami; "Warto wspomnieć że w czasie kiedy PIS ....[zaprzestał]... zabrakło pieniędzy na dofinansowana ....[do invitro]..... do zabiegów ratujących życie w Polsce mogło .... [się urodzić].... nie umrzeć ok.[ 7] ileś tam tysięcy dzieci. [7] ileś tam tysięcy rodzin mogło dostać szczęście bycia rodzicami dziadkami, kuzynami. Bycia rodziną." Co Ty na to? Za dużo ludzi w Polsce słyszy; .. "zabieg za 2 lata, jak dożyjesz..., nie refundujemy tego leku, za drogi...., to tylko prywatnie i za granicą....", albo odchodzi (tu jestem jestem świadkiem) od okienka w aptece po usłyszeniu ile lek kosztuje, żeby za główny problem, na który ma iść kasa przed innymi sprawami, uznać poprawę czyjejś jakości życia i to w sferze emocjonalnej. Jeśli chodzi o szpitale, to zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że szpitali w Polsce jest za dużo (szpitali, czyli placówek, "budynków", a nie łóżek, miejsc w szpitalach) i lepiej zlikwidować te małe, w starych budynkach, źle wyposażone, z nielicznym personelem, a doinwestować, wyposażyć, zwiększyć liczbę łóżek i personelu w tych większych i lepszych. To nie są lata 30-te czy 50-te XX wieku, gdzie człowieka do szpitala wiozło się furmanką czy na traktorze. Dzisiaj w nagłym przypadku to i helikopter przyleci i na nie dać pieniądze.
0 0
@ stary zgerd to co piszę to są fakty. W czasie kiedy było in vitro w Polsce rodziło się ok. 1000 dzieci rocznie. I nie mnie kontestuj tylko tych co mają prawo i sprawiedliwość na sztandarach. Co mówią o rodzinie, wartościach i kraju mlekiem i miodem płynącym. Każdego dnia w TVPis za nasze pieniądze słyszymy o kolejnych sukcesach rządu i stabilnej sytuacji budżetu państwa. A faktycznie mamy kraj w ruinie, wyrzucone w błoto 500 minus i starzejące się społeczeństwo. Afera goni aferę a budżet to fikcja. Zatem powrót do in vitro w świetle trwonienia funduszy na lewo i prawo jest jak najbardziej słuszny. Choć tyle można uratować i wesprzeć realnie rodziny które mogą spróbować mieć potomstwo.
0 0
śmierć iluś tam dzieci rocznie z powodu braku pieniędzy na ratujący życie zabieg, czy dorosłych w kolejce do leczenia też jest tylko faktem. Nie żadną "kontestacją" tylko faktem. Mam też prawo do swojego zdania i moim zdaniem, z budżetu przeznaczonego na ochronę zdrowia, najpierw pieniądze na ratowanie życia, a dopiero jak coś zostanie, na in vitro, a nie odwrotnie.
0 0
@jakur już wyjaśniam co miałem na myśli :państwo ukraińskie prowadziło do tej pory legalnie coś w rodzaju turystyki reprodukcyjnej czyli para która nie może mieć dzieci a ma pieniądze zamawia sobie swoje dziecko urodzone przez surogatkę ,zarabia na tym i matka która ma urodzić i państwo czyli: dziecko staje się towarem który można kupić a matka maszyną do rodzenia ,do zapłodnienia dochodzi w większości metodą in vitro z wiadomych względów, część dzieci zostaje nie odebrana bo się rodzicom odwidziało lub towar się nie podoba ,stać ich na taki wydatek , były też przypadki że dzieci sprzedawane były np: pederastom tworzącym związek to takie teraz modne w zachodnich krajach ,dlatego in vitro to zło
0 0
Jakby nie Sowa to 120 mln zł byłoby na refundacje leków lub inne potrzebne rzeczy!!! Czytajcie o jego dokonaniach!!! Bo taki on uczciwy jak z jego brata ksiądz
https://wgospodarce.pl/informacje/117993-malopolska-afera-stulecia-spolka-warta-120-mln-sprzedana-za-2