W podziemiach kościoła w Płazie od świąt będzie można oglądać jedyną w okolicy ruchomą szopkę. Warto skorzystać z okazji.
W Płazie ruchoma szopka funkcjonowała od lat sześćdziesiątych, kiedy funkcję proboszcza pełnił ks. Kazimierz Lissewski. Składała się ze słomianej stajenki, przed która poruszały się różne postacie (m. in. góral, marynarz i anioł).
- Gdy dwa lata temu przyszedłem do parafii postanowiłem rozbudować szopkę i uzupełnić ją o nowe elementy, także ruchome - opowiada ks. dr Grzegorz Łopatka, obecny proboszcz. W realizacji zamierzania pomagał mu Jacek Bańkowski.
Członkowie Świętej Rodziny: Maryja i Józef oraz mały Jezus w żłóbku się ruszają. Podobnie jak wiatrak oraz pracujący młyn wodny z czerwonym dachem, stojący z przodu. Na zielonym podłożu zostały także umieszczone drobniejsze elementy. Nie zabrakło akcentów górniczych.
Na szopką znajduje się zdjęcie gór widzianych z Płazy, autorstwa Piotr Kłeczka. Obejrzyjcie zdjęcia i wideo.
[WIDEO]6013[/WIDEO]
Czeski Sor18:39, 24.12.2021
Brawo ksiądz Proboszcz!
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało
Ogień
22:11, 2025-05-12
Bezrobotni pracują za 12 złotych za godzinę
Ale za to ten pajac z PO Jerzy Kasprzyk dyrektor który na targu kupił wykształcenie jeździ nowiutkim BMW. Brawo POwcy,a ludzie powinni mu splunąć w tę POwską facjatę.
Tak dla Polski
21:57, 2025-05-12
Miłość do klasyków jest jak postępująca choroba
Wreszcie jakis wartosciowy artykul na tym pozal sie Boze portaliku.
Jan66
21:28, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Też nie pamietam jakiejś atmosfery przygnębienia, smutku czy żałoby. Obiektywnie przyznaję, że żałoby po śmierci Józefa Stalina czy Bolesława Bieruta nie pamiętam, za to pamiętam lata 60/70/80. Na co dzień ludzie żyli sobie zwyczajnie. Może i niewątpliwie biedniej, ale spontanicznej radości i optymizmu było nawet więcej niż teraz. Podobno miarą optymizmu społeczeństwa jest liczba samobójstw i liczba urodzin. Dzieci rodziło się ze dwa razy więcej, a samobójstw było kilka razy mniej.
stary zgred
21:22, 2025-05-12