Dzień Numeru 112. Straż może przełączyć, policja - nie

W piątek obchodzimy Europejski Dzień Numeru 112. Z kapitanem Szymonem Śmiłkiem, dyżurnym operacyjnym Powiatowego Stanowiska Kierowania w chrzanowskiej straży pożarnej, rozmawia Łukasz Dulowski.

W piątek obchodzimy Europejski Dzień Numeru 112. Z kapitanem Szymonem Śmiłkiem, dyżurnym operacyjnym Powiatowego Stanowiska Kierowania w chrzanowskiej straży pożarnej, rozmawia Łukasz Dulowski. 

Łukasz Dulowski: Jak funkcjonuje numer alarmowy 112 w powiecie chrzanowskim?
Szymon Śmiłek: - Straż pożarna przyjmuje zgłoszenia z telefonów stacjonarnych, natomiast połączenia z telefonów komórkowych przychodzą na policję.

Czy taki rozdział stanowi duże utrudnienie?
- Straż pożarna może w razie potrzeby przełączyć zgłoszenie do odpowiednich służb, przykładowo do pogotowia ratunkowego czy zakładu energetycznego, a policja nie. Na tym polega różnica. Założenie jest takie, żeby w przyszłości tego rodzaju informacje spływały pod jeden numer.

Z czym najczęściej ludzie dzwonią pod numer 112?
- To są z reguły interwencje kierowane na policję. Gdy osoby słyszą w słuchawce, że rozmawiają ze strażą pożarną, to proszą o przełączenie do komendy policji. Sprawy dotyczą na ogół zakłócania porządku. Jesli są zgłoszenia typowo do nas, czyli o pożarach, to przychodzą na 998.

Jakie są zalety funkcjonowania numeru 112?
- Numer działa w całej Europie, więc jego znajomość jest chyba powszechna. Po drugie - jest łatwy do zapamiętania. Po trzecie - dzwoniąc pod jeden numer, można momentalnie powiadomić o zdarzeniu wszystkie potrzebne służby.