To była uroczysta chwila. Dziś po południu w Libiąskim Centrum Kultury uhonorowano chyba najbardziej znanego obecnie w Libiążu mieszkańca Mysłowic - Zbigniewa Czernikowskiego.
Ten 34-letni górnik uratował z pożaru 22-letniego Szymona i jego psa Arnolda. Dziś w spotkaniu z jego udziałem i rodziną poszkodowanego w pożarze uczestniczyli przedstawiciele straży pożarnej, policji, samorządowcy. Nie zabrakło też uroczego pieska rasy beagle, który po pożarze zyskał przydomek - "Kaskader".
Bohater z Mysłowic otrzymał dziś upominki i podziękowania od samorządowców, straży i policji. Z pustymi... łapkami nie wyszedł ze spotkania także Arnold, który zdołał w porę obudzić swego pana w płonącym mieszkaniu. Otrzymał od burmistrza Libiąża nowe legowisko i solidną miskę.
[WIDEO]5323[/WIDEO]
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
dobrze że na tym zdjęciu nie ma przebierańca w sutannę
0 0
Ile jeszcze będzie tych podziękowań? Kto zechce się promować na cudzej sprawie?