W porównaniu na przykład z położonym tuż obok chrzanowskim Kościelcem, który właściwie wcale nie ucierpiał, zniszczenia nad Chechłem są duże.
Przede wszystkim chodzi o złamane i często wyrwane z korzeniami drzewa. W tym przypadku chyba najwięcej pracy będą miały Wodociągi Chrzanowskie, utrzymujące zaporę. To właśnie w rejonie wału i ul. Topolowej jest największe pobojowisko. Na razie nie ma mowy o spacerowaniu w tym miejscu.[WIDEO]5233[/WIDEO]
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
Jest wiatr to i są straty wazne że nikt nie zginął i wazne aby ktos to posprzątał.
0 0
konstrukcja drzewa typowa od milionów lat. nikt nie zadbał o zabetonowanie korzeni; obniżyłby się środek ciężkości i zwiększyła stabilność. Że też nic nie pierdulło w magistraty w pow. chrzanowskim..? Noo, ale przecież nie uderzysz w niepełnosprawnego...?!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz