Mieszkańcy chrzanowskiego osiedla Kościelec od poniedziałku interweniują w sprawie odbioru odpadów zielonych. Firma je wywożąca pozostawiła po sobie brud na kilku ulicach.
Osiedle Wrzosowe na Kościelcu.
- Aromatu wrzosów tu nie daje się tu wyczuć, raczej fetor. Sytuacja powtarza się notorycznie, a przy takiej pogodzie jak obecnie smród potęguje się szczególnie - mówi radny Tomasz Brożek z Kościelca.
Dodaje, że na tych osiedlowych ulicach bawią się dzieci, rysując kredą czy grając w piłkę.
Mieszkańcy osiedla narzekają, że problem się powtarza. Niektórzy próbują czyścić ulice po przejeździe śmieciarki we własnym zakresie - myjkami ciśnieniowymi.
- Ale czy to tak powinno wyglądać - pyta retorycznie Tomasz Brożek, który interweniował w związku gospodarki komunalnej i urzędzie miejskim.
Jak dowiedzieliśmy się w Związku Międzygminnym Gospodarka Komunalna, firma odbierająca odpady, na mocy obowiązującej umowy, jest zobowiązana do natychmiastowego uprzątnięcia odpadów oraz skutków ich wysypania (plam, zabrudzeń).
Dziś do godzin południowych plamy z poniedziałku nie zostały usunięte.
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
W Libiążu jest to samo
0 0
Przecież zawsze i wszędzie tak jest...Samochody tej firmy nie przystosowane są do odbioru mokrych odpadów. Brać za d... tych ze związku.
0 0
Dzieci się bawią i rysują kredą na ulicy.
0 0
Właśnie wróciłem z Dziwnowa. Tam gmina dostarcza worki do kubłów, na bioodpady też (brązowe z folii biodegradowalnej)! Kubły są o połowę mniejsze, aby gospodarz łatwiej mógł wymienić worki. Pełny worek zawiązujemy, wkładamy nowy. Kosz pozostaje czysty. Zawiązany worek nie śmierdzi, robactwo nie ma czasu się mnożyć! W dniu odbioru odpadów wystawiamy zawiązane worki, które są wrzucane do śmieciarki! Nic się nie leje, nie śmierdzi. Mieszkańcy zadowoleni, pracownicy wywożący śmieci też :) Worki rozkładają się na wysypisku! Da się? tylko trzeba myśleć i chcieć!
0 0
Też ich nie lubię! Ale gówno prawda! PROBLEMEM JEST W ODCIEKACH Z KUBŁÓW NA ODPADY BIODEGRADALNE!!! TO DO OBOWIĄZKU POSIADACZA NALEŻY OPRÓŻNIENIE ODCIEKU PRZED WYSTAWIENIEM KUBŁA!! WYSTARCZY PRZECHYLIĆ POJEMNIK I WYLAĆ ODCIEK W DOGODNYM MIEJSCU NA SWOJEJ POSESJI. Nasi wywalają kubły z odciekami, a nie spotkałem wodoszczelnych systemów wywrotowych i wodoszczelnych standardowych śmieciarek. A poniższy wpis jest super-hiper! Tylko do tego trzeba posiadać inteligentnych decydentów. Nie z ważonym umysłem.
0 0
jaro1: wskaz gdzie jest w umowie ze ja musze oprozniac jakis odciek. Ja mam w umowie ze mam zaplacic i sie z tego wywiazuje, gdy firma sie nie wywiaze ze swojej umowy w cywilizowanym kraju zniszczono by ja karami. U nas maja sie dobrze.
0 0
passatywv- a gdzie masz napisane że chleb w sklepie ma być świeży? Trzeba mieć rozum i z niego korzystać. Jak chcesz zmienić żarówkę to podskakujesz czy bierzesz drabinkę?
0 0
Z bio chyba zawsze będzie ten problem, największy pewnie po wrzuceniu skoszonej trawy. Otwory na dnie kubła mogą częściowo rozwiązać problem, ale czy do końca? Worki jak pisze @adaam62 załatwią sprawę tylko w przypadku inteligentnych ludzi, reszta dowali taki ciężar, np skoszonej trawy, że worki będą pękać. Musiałaby być małe, ale znowu będą głosy, że nic się w nich nie mieści, bo są małe. Błędne koło. W przypadku malutkich działeczek miejskich faktycznie nie ma gdzie robić kompostowników, bo autem wjedzie i już nie ma gdzie rozpalić grilla a gdzie tam kompostownik. Jednak nie zwalnia to ludzi z myślenia aby pomóc rozwiązać problem, zamiast fotki i skargi słać.
0 0
jaro1: do Twojego rozumu to mi daleko.
0 0
I wy chcecie w Chrzanowie budować spalarnię śmieci jak ich wywożenie i składowanie w Balinie was przerasta?! KPINA I ŻENADA!
0 0
No właśnie... Temat spalarni w Polsce wymaga najpierw stworzenia restrykcyjnego prawa składowania odpadów i odpowiedzialności za nie. Jak na zachodzie, gdzie spalarnie są w centrach miast a śmieci szczelnie zamknięte w silosach. U nas składowiska bez odpowiednich regulacji będą pod chmurką, smrodzić wszystkim w okół i dodatkowo co chwilkę płonąć :)
0 0
passatwv -nie bądź taka/i skromna/y, bo i ja nie mam aż tak wysokiego mniemania o sobie...