Niecodzienna procesja w ogrodzie i zielone gałązki z ołtarza (ZDJĘCIA) - przelom.pl
Zamknij

Niecodzienna procesja w ogrodzie i zielone gałązki z ołtarza (ZDJĘCIA)

11:51, 11.06.2020
Skomentuj Trzebinia Krystynów. Brzozowe gałązki z ołatrza na Boże Ciało, mają zapewnić bezpieczeństwo Trzebinia Krystynów. Brzozowe gałązki z ołatrza na Boże Ciało, mają zapewnić bezpieczeństwo

Uczestnicy procesji Bożego Ciała w Krystynowie nie zapomnieli o obyczaju zabierania do domów brzozowych gałązek.

Procesja w kościele św. Barbary w Krystynowie szła zwykle ulicami osiedla Górka. W ogrodze za kościołem, nie pamietają jej chyba nawet najstarsi parafianie. To bardzo urocze miejsce. Dzisiaj tam właśnie ksieża zorganizowali tę uroczystość i była równie piękna jak uliczna. Celebransi wędrowali do czterech ołtarzy, a uczestnicy modlili się w bezpiecznej odległości jk na COVID-owe warunki przystało. Ołtarze i modlitwy przygotowali parafanie z poszczególnych rejonów.

Nieodłącznym elementem dekoracji ołtarza budowanego na Boze Ciało są brzozowe gałązki. Tuż po nabożeństwie wierni zabierają je do domów. W tym zwyczaju są elementy pogańskie i katolickie. Gałązki te mają chronić dom przed gradem, piorunami i burzą. Jedni umieszczają je przy wejściu do domu, inni za świętym obrazem, a jeszcze inni ....w pobliżu kominka.

Portal katolicki Opoka.org. podaje, że "Wierzono, że poświęcone gałęzie brzozowe, przyniesione po procesji z przydrożnych ołtarzy do domostw, będą sprzyjać urodzajom. Utykano je w ogrodach i na polach, by strzegły przed niepowodzeniem i wszelkimi chorobami. Przynajmniej przez okres oktawy, po której pieczę przejmował gospodarz".

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

(Alicja Molenda)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

bulbaczbulbacz

0 0

COVID Z WAMI :D

11:52, 11.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ChełmofonChełmofon

0 0

Nie ma nic przeciwko obrzędom religijnym, ale zastanawia mnie jedno. Gdzie są ekolodzy. Co roku strażacy z OSP wycinają dwie młode brzózki po to by ozdobić nimi na kilka godzin ołtarz, a potem wyrzucają je na śmietnik. Nie powiem w jakim mieście, ale to jak wynika z artykułu taki zwyczaj. Wątpię by przy wszystkich ołtarzach pochodziły one ze specjalnych hodowli, a mam podejrzenia, że kiedyś wycinane były z parku i skraju lasu.

19:02, 11.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

0 0

Chelmofon zglos sprawe do prokuratura a sam udaj sie do lekarza po inne leki.

19:09, 11.06.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%