Wielkanoc w roku koronawirusa. Skromniejsza i bez wyjazdów

Nadchodzące święta będą skromniejsze niż w latach ubiegłych. 56 procent Polaków zamierza przeznaczyć znacznie mniej pieniędzy na wielkanocne zakupy. To oczywiśćie skutek pandemii.

Jak podał portal mondaynews.pl, powołując się na raport przygotowany przez UCE RESEARCH i aplikację BLIX, wielkanocne zakupy chcemy ograniczyć aż o 20-30 procent. Tylko 29 procent badanych zadeklarowało, że nie zamierza redukować wydatków na ten cel. 10 procent nie potrafio tego określić, a dla 5 procent - to nie miało znaczenia.

Wszystko wskazuje na to, że coroczny wzrost wydatków świątecznych skutecznie zahamował koronawirus. Jeszcze w 2019 r. przeciętny Polak przeznaczył 563 zł na organizację świąt wielkanocnych - o 43 zł więcej niż w 2018 r. i o 140 zł więcej niż w 2017 r.

W tym roku eksperci przewidują spadek wydatków nie tylko dlatego, że koronawirus ograniczył  dochody wielu rodzin. Również dlatego, że pandemia uniemożliwiła spotkania w większym gronie przy wielkanocnym stole.

Co więcej, Polacy nie mają też okazji nacieszyć się wyjątkowo niskimi w tym roku cenami paliw ze względu na obostrzenia rządu w przemieszczaniu się. Widać to na drogach. Jak podała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ruch samochodowy spadł w dni powszednie o 30 procent, a w weekendy - nawet o 50 procent. Do obliczeń wykorzystano informacje z 87 różnych stanowisk pomiarowych.