Augustyn pola już nie uprawia, bo wiek nie ten, ale zboża gospodyniom naciął u sąsiada - przelom.pl
Zamknij

Augustyn pola już nie uprawia, bo wiek nie ten, ale zboża gospodyniom naciął u sąsiada

16:00, 28.08.2016
Skomentuj Panie z zespołu Macierzanki w Żarkach w korowodzie dożynkowym w Gromcu Panie z zespołu Macierzanki w Żarkach w korowodzie dożynkowym w Gromcu

Większość żyznych ziem leży odłogiem, ale tradycję trzeba kultywować. To zdanie wielu uczestników dożynek gminy Libiąż, którzy zjechali w niedzielę do Gromca.

- Czy dożynki są potrzebne? Jak najbardziej. Może nie dla nas, bo my to znamy, ale dla młodych. Niech poznają folklor, obrzędy i historię - mówi Stanisława Dęsoł, która do Gromca przybyła z sąsiednich Żarek wraz ze swoim zespołem muzycznym Macierzanki.

Na rowerze na święto plonów dotarł także Augustyn Brzeźniak uznawany za najstarszego gospodarza w Żarkach, choćby z tego względu, że przed każdymi dożynkami miejscowym gospodyniom zawsze dostarcza zboże potrzebne do wykonania kopek czy wieńców.

- Teraz już nie uprawiam. Mam 83 lata, a dzieci pracują, nie mają czasu. Na dożynki jednak przyjechałem. Na rower i jazda. On mnie trzyma w formie - mówi Augustyn Brzeźniak, przyznając, że w tym roku, choć jego ziemia już nie rodzi, także dostarczył gospodyniom zboża.

- Urżnąłem nożem z pola sąsiada - przyznaje, patrząc na wielkie bochny chleba i uplecione wieńce niesione w kolorowym korowodzie.

(Tadeusz Jachnicki)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

AntoninkaAntoninka

0 0

Panu Augustynowi sto lat w zdrowiu życzę. Kiedyś rolnik, gospodarz, obecnie honorowy uczestnik dożynek. Czasy się zmieniają, stare odchodzi, nowe nastaje, a dożynki stają się jedynie okazją do prezentacji zespołów folklorystycznych i dzkałalności Kół Gospodyń Wiejskich.

10:15, 29.08.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%