Niedzielne imprezy dożynkowe w Babicach i Pogorzycach niewiele miały współnego z zakończeniem żniw. - Czasami długo musimy szukać pola, na którym rośnie zboże, żeby zrobić wieniec - przyznaje sołtys Pogorzyc Zdzisława Musiał, ale z organizacji święta plonów rezygnować nie zamierza.
Dziś dożynki to okazja do popisów kół gospodyń wiejskich i dobrej zabawy. Uczestników nie brakuje.
- To też okazja, żeby przypomnieć się władzom miasta - dodaje Zdzisława Musiał.
Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Pogorzycach przypomniały więc w piosence o potrzebie budowy chodnika przy głównej drodze we wsi i siedzibie dla rady sołeckiej i strażaków.
Helena Perończyk z Zagórza wraz z mężem od wielu lat zajmuje się uprawą roli. Potwierdza, że przez ostatnie lata wszystko się zmieniło: - Gdy zaczynaliśmy,zboże kosiło się kosą. Teraz jest sprzęt. Jeden dzień i po żniwach - podkreśla.
Święto plonów obchodzono w niedzielę także w Gorzowie. W poniedziałek świętować będzie Bobrek.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Święto plonów....bez plonów...Konia czy krowy w pobliskich wioskach nie uświadczysz a dzieci wiedzą że mleko bierze się z kartonów w Kauflandzie. Dopłaty unijne powodują że ,,rolnik" chodzi do sklepu po ziemniaki, warzywa i owoce a nawet mleko. Polityka unijna spowodowała całkowitą nieopłacalność drobnego i średniego rolnictwa umiejętnie pozbywając się swojej konkurencji...
0 0
Praktycznie Polskie rolnictwo żyje obecnie tylko w nielicznych skansenach...A plony i zbiory cały rok mają tylko kościelni żniwiarze...