Ta impreza ma klimat -przekonywali uczestnicy. Majówka u Bernardynów przyciągnęła tłumy. Ojcowie wiedzieli, jak zadbać o gości. Grochówka, kiełbaski i lody znikały ze stoisk, podczas, gdy wszystkich zabawiał Marcin Daniec.
- Ta atmosfera i miejsce jest wyjątkowe. Stąd tylu gości. Wielu mieszkańców angażuję się w pomoc jako wolontariusze. To cenne - mówi Henryka Knapik z Alwerni.
Faktycznie, ogród klasztorny był pełen ludzi. Występy, jedzenie i moc atrakcji dla najmłodszych. A wszystko za "co łaska". Każdy mógł poczęstować się smakołykami, napojami czy wziąć udział w loterii i wrzucić dowolny datek do puszki.
Gwiazdą imprezy był Marcin Daniec, nie pierwszy raz zresztą uczestniczący w majówce u Bernardynów.
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
Na obrazkach można obserwować piękną franciszkańską tradycję wewnątrz Kościoła Katolickiego. Piękne te karabiny, chwalą naszego Pana.
0 0
impreza była świetna i były tłumy ludzi
@ulom wybrałbym się na imprezę którą Ty zorganizujesz i ocenię - co Ty na to? ;-)
Pozdrawiam
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz