Podpalacz w rękach policji. Na widok mundurowych stał się agresywny

Strażnicy leśni zauważyli w Trzebini pożar lasu. Przy okazji jego gaszenia ujęli także podpalacza.

Do zdarzenia doszło we wtorek 22 kwietnia w lesie na ulicy Jana Pawła II w Trzebini.

Strażnicy leśni w rejonie masywu leśnego ujęli mężczyznę, który dokonał podpalenia ściółki na niewielkim obszarze. Na szczęście ogień udało się dość szybko ugasić. Strażnicy ujęli mężczyznę, który przyznał się do winy. W trakcie interwencji 39-latek naruszył też nietykalność cielesną policjantów, którzy zostali wezwani na miejsce przez strażników – informuje Sławomir Kagan z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.

To nie był jednak koniec kłopotów zatrzymanego. Funkcjonariusze znaleźli przy nim jeszcze substancję psychotropową. Mężczyzna za swoje czyny odpowie przed sądem.

Przedstawiciele Lasów Państwowych informują, że w 2025 roku obserwowany jest wzrost liczby pożarów w lasach. Taki stan rzeczy jest alarmujący, szczególnie w obliczu trwającej suszy. Brak pokrywy śnieżnej oraz małe opady deszczu sprawiają, że lasy stają się coraz bardziej podatne na ogień.

Polskie lasy ze względu na przewagę gatunków iglastych, zwłaszcza sosny, należą do najbardziej zagrożonych pożarami w Europie. Co roku płoną kilka tysięcy razy. Aż 9 na 10 pożarów lasów powodują ludzie. Najczęstsze przyczyny to rozpalanie ognisk w miejscach niedozwolonych, wchodzenie do lasu mimo okresowych zakazów wstępu, wyrzucanie niedopałków, niefrasobliwe wypalanie traw, zabawa z ogniem i celowe podpalenia.

Dlatego leśnicy apelują o nie wypalanie traw. A także używanie otwartego ognia w odległości minimum 100 metrów od lasu.