Transport do szpitala w Chrzanowie pod lupą prokuratury - przelom.pl
Zamknij

Transport do szpitala w Chrzanowie pod lupą prokuratury

Marek OratowskiMarek Oratowski 13:00, 22.11.2024 Aktualizacja: 15:13, 22.11.2024
Skomentuj fot. ilustracyjne fot. ilustracyjne

Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie bada, czy nie dochodziło do nieprawidłowości przy rozliczaniu przejechanych kilometrów w związku z transportem pacjentów do stacji dializ w chrzanowskim szpitalu.

W chrzanowskim szpitalu rozrasta się stacja dializ. Niektórych pacjentów trzeba na dializy przywieźć. Część z nich jest niepełnosprawnych lub mają inne schorzenia. Niektórzy są leżący. Transport odbywa się przystosowanymi do tego busami.

Firma zrezygnowała i zaczęła sprawdzać

Wiosną tego roku firma spod Krakowa EBM-MED spółka z o.o. wygrała przetarg ogłoszony przez chrzanowską lecznicę i miała wykonywać usługi transportowe przez rok.

Firma woziła całodobowo pacjentów busami na dializy. Robiła około 40 kursów dziennie. Wartość zamówienia miała wynosić 605.900 zł.

- Jeździliśmy tylko w maju i czerwcu. Po dwóch miesiącach zerwaliśmy ze szpitalem umowę, bo już na początku jej realizacji pojawiły się rozbieżności co do podanych w przetargu przez szpital kilometrów. Z 30 tysięcy kilometrów miesięcznie, zrobiło się tylko 17 tysięcy. Szpital nałożył na nas ponad 60 tysięcy złotych kary z powodu niewywiązania się z zapisów umowy. Od tej pory toczymy spór prawny. Ostatnio stanęło na tym, że dyrekcja szpitala zgodziła się, byśmy podjęli mediację prokuratorską – opowiada Marcin Ulman, wiceprezes EBM-MED.

Przedstawiciele firmy zaczęli dociekać, skąd wzięły się takie rozbieżności. Jak tłumaczą, na podstawie kart drogowych za luty, jakie dostali przez szpital od osoby zajmującej się rozliczeniami, doszli do wniosku, że mogły być w nich przez poprzedniego wykonawcę wpisywane kursy, których nie było.

Prokuratura w akcji, szpital nie chce komentować

Wcześniej usługi wykonywała lokalna firma Madimed Trans - Transport Medyczny i Sanitarny. Co ma do powiedzenia jej właściciel? O tym przeczytacie w papierowej wersji „Przełomu”. Jeśli ktoś woli czytać "Przełom" na ekranie, to zapraszamy do jego zakupu na platformach e-prasa i e-kiosk.

Faktem jest, że 12 czerwca dyrektor szpitala Artur Baranowski zgłosił zawiadomienie do prokuratury. Ta prowadzi postępowanie o przestępstwo z art. 286 par. 1 k.k, dotyczące ewentualnych  nieprawidłowości przy rozliczaniu przez podmiot zewnętrzny ilości przejechanych kilometrów, w związku z transportem pacjentów szpitala do stacji dializ.

Dyrektor lecznicy nie chciał z nami rozmawiać na temat zawiadomienia tłumacząc, że toczy się postępowanie prokuratorskie. Chcieliśmy go zapytać m.in. o nadzór nad wykonywanymi usługami. Bo to szpital miał dokładnie sprawdzać karty drogowe wykonawcy. Czy zatem nadzór był właściwy, skoro dyrekcja postanowiła zaangażować organy ścigania?

Ciekawe w tej sprawie jest także to, że zlecenie transportu na dializy przejęła firma, co do której istnieją podejrzenia.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OGŁOSZENIA PROMOWANE

0%