W środę przed południem w drewnianym budynku przy Rynku w Nowej Górze doszło do pożaru. Z ogniem walczyło dwanaście jednostek strażackich.
Nie wiadomo, co sprawiło że dom stanął w płomieniach. O godz. 11.40 strażacy ruszyli na pomoc. Kiedy przybyli na miejsce, cały dom się palił.
Z wnętrza wyciągnięto ciało jednej osoby. Nie udało się jej uratować.
- Chwilę później, o godz. 12.11 z budynku wyniesiono butlę propan butan. Udało się ją schłodzić i nie doprowadzić do wybuchu. Konieczne było dogaszanie pożaru, rozbiórka spalonych elementów budynku - mówi Hubert Ciepły rzecznik małopolskiego komendanta państwowej straży pożarnej.
Na miejscu pracowało ponad 50 strażaków różnych jednostek strażackich.
Przybyła także policja.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz