Grupa kilkudziesięciu mężczyzn, przyłapana w lesie w Trzebini, tłumaczyła, że przyjechała na grzyby.
KPP Chrzanów informuje, że zdarzenie miało miejsce w środę popołudniu, gdy na stadionie w Trzebini był rozgrywany mecz IV ligi (MKS Trzebinia - Beskid Andrychów).
- W trakcie patrolowania Trzebini, w rejonie masywu leśnego, policjanci natknęli się na kilkanaście zaparkowanych na poboczu samochodów na śląskich numerach rejestracyjnych oraz stojących przy nich młodych mężczyzn, którzy wyglądali jakby na coś lub kogoś czekali - relacjonują służby prasowe.
Policjanci podejrzewali, że jest szykowana "ustawka" między kibolami i może dojść do starcia. Wezwali posiłki.
Gdy mężczyźni zauważyli radiowozy, część z nich natychmiast odjechała, a pozostałych otoczono radiowozami. Zachowywali się nerwowo. Sprawdzono 10 samochodów oraz wylegitymowano 34 osoby.
Na pytanie, co osoby te robią w godzinach wieczornych na terenie Trzebini, policjanci usłyszeli odpowiedź, że przyjechali na grzyby. Po wykonanych czynnościach mężczyźni odjechali, twierdząc, że wracają na Śląsk.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Temat nagłośniony, artykuł zredagowany i upubliczniony, tylko nie wiem, czy już policjantów należy chwalić za działania interwencyjne. Była ustawka, czy nie było? A może policjanci by sobie takowej życzyli, by móc się wykazać?