Chrzanowscy kryminalni zatrzymali złodziejskie małżeństwo

Te 60 paro letnie małżeństwo co mogło ukraść? Bułki i kiełbase z supermarketu? Bo w tych czasach nie byłbym zdziwiony. Raczej nie byli członkami gangu kradnącymi samochody na walizkę

Standardowa procedura zapewne - łapiemy płotki a grube ryby się bawią na wolności.

Dokonali włamania, a potem w tempie strusia Pędziwiatra opuszczali miejsce zdarzenia. Tak sobie myślę, że właściwie zdolni byliby do kradzieży natki pietruszki z ogródka sąsiada, ewentualnie bułki w supermarkecie. Zawracanie sobie głowy dokonaniami staruszków powoduje, że gangi czują się pewniej, ich członkowie są wręcz nieuchwytni, ze staruszkami zdecydowanie łatwiej.