W czwartek w nocy do komendy zadzwonił mężczyzna. Twierdził, że stoi na dachu jednego z bloków i za chwilę odbierze sobie życie.
Patrol natychmiast udał się na miejsce, ale - jak informuje rzeczniczka chrzanowskiej policji - zgłoszenie się nie potwierdziło.
- Mężczyzna był w mieszkaniu, pijany. Po krótkiej rozmowie funkcjonariuszom udało się go uspokoić. Zakończyli interwencję i mieli wracać do komendy. Wtedy dostali ponowne zgłoszenie, że 35-latek stał się agresywny i się awanturuje. Dzwoniła jego matka i prosiła o pomoc - mówi Katarzyna Dąbkowska, rzeczniczka prasowa chrzanowskiej policji.
Policjanci pojechali z powrotem do mieszkania. Tu 35-latek zaatakował jednego z nich nożem. Na szczęście rany okazały się powierzchowne. Mieszkaniec został zatrzymany. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty.
Antoninka10:33, 19.01.2018
Krewki jakiś ten 35-latek, teraz nieco się wyciszy, a i rodzina od niego odpocznie.
VitekSprytek11:49, 19.01.2018
Znałem jednego człowieka, którego syn kilkakrotnie podejmował próby samobójcze. Ojciec bardzo się nad nim rozczulał. Dopiero mu wyjaśniłem, że cwaniak kiwa i terroryzuje całą rodzinę. Po każdym ,,odratowaniu'' coś zyskiwał i był w centrum uwagi. Wreszcie znajomy przejrzał na oczy i przyznał mi rację. Jeżeli ktoś jest zdeterminowany, to nie potrzebuje widowni i na pewno nie popełni błędu. W tej sprawie nie powinna interweniować policja, tylko jakiś karawan(?) Czy w społeczeństwie są potrzebne osoby (zdrowe, lub chore), które odstawiają takie cyrki?
Maryjan Cebula12:35, 19.01.2018
Smutne to ale prawdziwe. Znalezienie pracy graniczy z cudem, a żyć trzeba. Bardzo szybko można się załamać. Skąd wziąć pieniądze na utrzymanie, a jeszcze nieraz do tego dochodzi kredyt.
Myślę że jest to zaplanowana strategia rządu, mniej Ludzi to mniejsze bezrobocie i ZUS wyda mniej na zasiłki i inne socjale.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Już się flaki w człowieku obracają jak słyszę o tej Helence! Wolontariat to był jej wybór i wiedziała na co się pisze jadąc w tak niebezpieczne miejsce jak Boliwia. Po co katujecie ludzi jej osobą?! Robienie z niej świętej to pogarda dla tych ludzi, którzy zginęli na różnych misjach i nawet o nich nikt nie wspomniał, że zgineli. Szkoda, że jeden człowiek z biskupem w rodzinie jest tak wywyższany nad drugim, który biskupa nie ma. Niestety taka jest prawda.
Czytelniczka
20:36, 2025-05-12
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Wieżacy ma rację chciała to był jej wybór
Mi
20:11, 2025-05-12
Tuzin medali chrzanowskich zawodników ju-jitsu
Gratulujemy!
Meg
19:15, 2025-05-12
Wstrząsy z kopalni Janina. Będzie spotkanie
Trzeba Janinę zamknąć i będziemy mieli spokój.
Żarczan
18:40, 2025-05-12