Trzeci Plan Włodzimierza Bubaka i wyróżnienie od NASA

Z ARCHIWUM TYGODNIKA „PRZEŁOM". Pan Włodek jest członkiem naszej facebookowej grupy PRZEŁOMowe Kadry. Sam prowadzi stronę Trzeci Plan. Na obu prezentuje swoje zjawiskowe zdjęcia. Rok 2024 zakończył pięknym branżowym sukcesem.

Co jest na fotografii, opisuje autor. To ogólnie wschód Oriona nad Babią Górą, najwyższym szczytem Beskidu Żywieckiego. Fotografia wykonana z Pasma Mędralowej 21 grudnia zeszłego roku. Aparat - Sony A7 III astromod, obiektyw - Viltrox 24 mm f/1.8. Ustawienia dla pasjonatów: RGB: 20 x 60 s, f/2.8 ISO 640, H-alpha: 11 x 90 s, f/2.8 ISO 1600, pierwszy plan: 2 x 60 s, f/4.0 ISO 1600. Efekt?

- Zimowe niebo w Beskidach: gwiazdozbiory Oriona i Byka, mgławice wodorowe (m.in. Pętla Bernarda, Mgławica Rozeta, M42 oraz Koński Łeb wewnątrz Oriona), gromady otwarte Hiady oraz znajdujące się najwyżej na zdjęciu Siedem Sióstr (Subaru), czyli Plejady. Najjaśniejszy punkt na niebie to będący blisko opozycji Jowisz – tłumaczy Włodzimierz Bubak.

Ten wyjątkowy kadr wymagał wielomiesięcznego planowania i mnóstwa godzin spędzonych przed komputerem. Włodzimierz Bubak wyróżnienie od NASA za zdjęcie „Skarby Oriona nad Królową Beskidów”, wykonane w noc przesilenia zimowego.

„Chciałbym, żeby to wybrzmiało: fotografii nauczył mnie Piotr Kłeczek z „Krajobrazy Ziemi Chrzanowskiej”. Bez niego nie byłoby Trzeciego Planu” – napisał na PRZEŁOMowych Kadrach pan Włodzimierz. Przypomnijmy, że Piotr Kłeczek z Chrzanowa należy również do naszej grupy PRZEŁOMowe Kadry i bardzo często zachwyca swoimi mistrzowskimi fotografiami.

Bohater naszego artykułu Włodzimierz Bubak mieszka w Jaworznie. Jest nauczycielem na kierunkach technik informatyk i technik programista w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Jaworznie.

Na przykład jego piękne zdjęcie Księżyca Myśliwych zagościło również na naszej facebookowej grupie PRZEŁOMowe Kadry. Zostało zrobione wieczorem, podczas „magii niebieskiej godziny”, nad zalewem Sosina w Jaworznie. Pełnia Myśliwych to inaczej Krwawy Księżyc. Te nazwy mają pochodzić jeszcze z dawniejszych czasów, kiedy w trakcie październikowych polowań na zwierzynę ludzie gromadzili pożywienie na zimę.

Pan Włodzimierz niesamowicie sportretował elektrownię w Jaworznie po bobrowej pełni.

- Obraz kominów i chłodni zawsze wydawał mi się trochę piękny, a trochę straszny. Pomysł zestawienia księżyca z elektrownią chodził mi po głowie od kilku miesięcy. Z mysłowickiego wzgórza Wygonie-Kępa otwiera się znakomita ekspozycja na Jaworzno. Idealny do obserwacji zapowiadał się dzień po najbliższej pełni. Nie dość, że księżyc miał wschodzić godzinę po zachodzie słońca, co pozwala uchwycić jego pomarańczową barwę oraz wykorzystać przemysłowe światła, to jeszcze miał się pokazać nad blokiem 910 MW – opowiadał na łamach „Przełomu”.

Życzymy dalszych sukcesów fotograficznych.

Archiwum Przełomu nr 05/2025