Dobra wiadomość dla mieszkańców czekających na kanalizację

Gmina dostała pieniądze na dokończenie kanalizacji w Libiążu Wielkim. Na jakich ulicach zostanie wybudowana sieć?

Gmina otrzymała trzy miliony złotych od Zarządu Województwa Małopolskiego jako jeden z czterech beneficjentów (obok Nowego Sącza, Myślenic i Krakowa – w sumie te samorządy dostały 11,3 miliona złotych).

W planie jest dokończenie budowy sieci kanalizacyjnej w aglomeracji Libiąż B. Łącznie długość sieci pozostałej do wykonania to ponad 2,3 km. Z podłączenia skorzysta 220 osób.

W ramach projektu planowane jest zakończenie budowy sieci kanalizacyjnej na ulicach:

• ul. Jazdówka
• ul. Spokojna (od ul. Mieszka I do ul. Batorego i od ul. Jazdówka do ul. Żniwnej)
• ul. Kazimierza Wielkiego
• ul. Żniwna
• ul. Floriańska (od ul. Żniwnej do ul. Jagiełły)
• ul. Jagiełły

Być może ta inwestycja poprawi sytuację sanitarną w gminie. Z 3500 skontrolowanych w 2024 roku nieruchomości przez Związek Międzygminny Gospodarka Komunalna w co szóstej właściciele nie potrafili pokazać wiarygodnych rachunków za wywóz nieczystości. Najgorzej jest w gminie Libiąż. Sypią się mandaty.

Zawiadomień do policji było w całym roku 606 (219 z Trzebini, 12 z Chrzanowa i aż 375 z Libiąża).

Gdy mieszkańcy będą się mogli podpiąć do kanalizacji, ten problem może zniknąć. Ale nie musi tak być we wszystkich przypadkach.

Gdy ktoś nie chce się podłączyć do sieci, jest to podejrzane. Bo przecież gdyby systematycznie opróżniał szambo, to za kubik musi zapłacić średnio 35 zł. Tymczasem po podpięciu do sieci cena za kubik spada do 10 złotych.

- W jaki sposób są traktowane osoby, w pobliżu których jest kanalizacja, ale się do niej nie podpięli?- pytał na ostatnim posiedzeniu przewodniczący zgromadzenia ZMGK i libiąski radny Wacław Drozdowicz.

- Prowadzimy wtedy postępowanie administracyjne w celu przymuszenia do podłączenia się. Potem wydajemy decyzję nakazową, a jeśli to nie pomoże nakładamy grzywnę do 5 tysięcy złotych. Są efekty, ale wciąż jest sporo do zrobienia – poinformował Arkadiusz Pypłacz, szef związku.

W minionym roku w trzech gminach należących do związku 211 nowych nieruchomości zostało podłączonych do kanalizacji. Z tego 51 osób zostało do tego przymuszonych w trybie administracyjnym. Tymczasem prezes Wodociągów Chrzanowskich Łukasz Brzózka ocenia, że jest jeszcze około tysiąca gospodarstw domowych, które nie są podpięte do przebiegającej w pobliżu kanalizacji.