Oj działo się, działo w Zagórzu w niedzielę 19 lutego. Kto nie był, niech żałuje. Najbardziej niech żałują, przez nas zresztą wybrani, przedstawiciele władzy w osobie pana wójta i wszystkich radnych, którzy po raz kolejny, z przyczyn zapewne od siebie niezależnych, nie mogli uczestniczyć w tak ważnym, integrującym naszą społeczność wydarzeniu, jakim była impreza „walentynkowo-ostatkowa”, odbywająca się pod hasłem Dzień jedzeniowej rozpusty w Zagórzu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz