MKS Trzebinia – Orzeł Ryczów 1-3 (0-0)
0-1 Marek Mizia (49), 0-2 Chibueze Onwudi (86), 1-2 Oskar Chechelski (87), 1-3 Patryk Kura (89)
MKS: Wróbel – Grzyb, Zybiński (73. Sucharski), Jampich, Piekarz, Zembol, K. Kalinowski, Kikla, Karcz (65. Zakrzewski), Balcer (65. Kowalik), Arfa (46. Chechelski)
Orzeł: Zając – Kosiba (82. Gołąb), Kamiński, Para, Smagło (65.Zięba), Surówka (46. Wojtysko), Prochownik, Kociołek, Mizia (78. Kura), Konieczny, Sarga (73. Onwudi)
[FOTORELACJA]5792[/FOTORELACJA]
Trzebinianie ponieśli szóstą porażkę w siódmym tegorocznym spotkaniu ligowym. Tym razem pogromcą MKS okazał się trzeci w tabeli Orzeł Ryczów.
Zaczęło się jednak obiecująco dla gospodarzy, którzy rozpoczęli mecz z dużym impetem i mogli szybko objąć prowadzenie.
W 2. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dawid Jampich trafił jednak z kilku metrów w słupek. Chwilę później na uderzenie z dystansu zdecydował się Kacper Kikla, ale Mateusz Zając popisał się skuteczną interwencją.
W kolejnych fragmentach pierwszej odsłony miejscowi nie byli już tak groźni pod bramką rywala. Za to goście starali się zaskoczyć „żółto-czarnych” strzałami zza linii pola karnego. Dwukrotnie na takie próby decydował się Adrian Surówka. Za pierwszym razem bardzo dobrze obronił Tomasz Wróbel, za drugim natomiast futbolówka nieznacznie minęła słupek.
[WIDEO]10240[/WIDEO]
Druga odsłona rozpoczęła się fatalnie dla gospodarzy. W 49. minucie, po centrze z prawego skrzydła Marek Mizia, były gracz MKS uprzedził Macieja Grzyba i z najbliższej odległości skierował futbolówkę do siatki.
Stracony gol nie spowodował jednak szturmu miejscowych na bramkę drużyny z Ryczowa. Podopiecznym Piotra Chlipały brakowało pomysłu na sforsowanie szeregów obronnych Orła.
W 86. minucie przyjezdni podwyższyli prowadzenie. Błąd w wyprowadzeniu piłki z własnego pola karnego wykorzystał zmiennik Chibueze Onwudi.
Radość zawodników Orła z dwubramkowego prowadzenia nie trwała długo. Maciej Grzyb zacentrował z prawej strony boiska, a Oskar Chechelski efektownym strzałem z woleja pokonał Mateusza Zająca.
Po zdobyciu kontaktowego gola „żółto-czarni” rzucili do ataku wszystkie siły, ale nadziali się na zabójczą kontrę. Chibueze Onwudi podał do Patryka Kury (w przeszłości występował m.in. w MKS Trzebinia), ten wykorzystał sytuację sam na sam z Tomaszem Wróblem, ustalając wynik meczu na 3-1.
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz