Victoria 1918 Jaworzno po raz trzeci w historii zdobyła Puchar Polski na szczeblu Podokręgu Piłki Nożnej Chrzanów. W środowym finale pokonała Nadwiślanina Gromiec.
Nadwiślanin Gromiec - Victoria 1918 Jaworzno 2-3 (1-2)
0-1 Wiktor Rogala (5), 1-1 Artur Szlęzak (18), 1-2 Patryk Mendela (20), 2-2 Przemysław Nowicki (52-karny), 2-3 Mariusz Suwaj (63)
Gromiec: Księżarczyk - Górski (56. P. Łowiec), Dobrowolski, K. Chylaszek (65. D. Wilczak), Piegzik, Szlęzak, Stefański, Chandzlik (33. Nowicki), Bogacz (56. Przybylski), Węgorek, Witoń (65. Żegleń)
Jaworzno: Koterwa (46. Dzięgiel) - Łoziński, Gałka, Jamróz, Podbrożny, Cichowski (46. Suwaj), Leś (46. Fahrenholt), Lipiec, Sochacki, Mendela, Rogala (46. Molenda)
Ostatnie dwie domowe konfrontacje Nadwiślanina z Victorią kończyły się zwycięstwami drużyny Gromca 3-2. W środowym spotkaniu pucharowym również padł wynik 3-2, ale tym razem powody do radości mieli zawodnicy z Jaworzna.
Co ciekawe identycznym rezultatem zakończył się finał regionalnego Pucharu Polski między tymi drużynami w sezonie 2018/2019.
Victoria po raz trzeci zagrała w finale Pucharu Polski na szczeblu PPN Chrzanów i po raz trzeci zwyciężyła. Dla Nadwiślanina był to z kolei już szósty finał, ale tak jak poprzednie zakończył się dla niego porażką. Finałowe fatum Gromca zatem nadal trwa.
Spotkanie na stadionie w Libiążu, gdzie Nadwiślanin rozgrywa swoje domowe mecze, rozpoczął się kapitalnie dla gości. Już w 5. minucie po akcji Łukasza Sochackiego do siatki trafił Wiktor Rogala.
Gospodarze od razu ruszyli do odrabiania strat, ale w 14. minucie to Victoria była bliska podwyższenia wyniku. Po strzale Patryka Mendeli bardzo dobrą interwencją popisał się Jakub Księżarczyk.
W 18. minucie zespół z Gromca doprowadził do wyrównania, gdy efektownie z rzutu wolnego przymierzył Artur Szlęzak.
Radość miejscowych nie trwała długo, bo niespełna dwie minuty później ponowne prowadzenie jaworznianom dał Patryk Mendela, dobijając strzał kolegi z zespołu.
Nadwiślanin mógł jeszcze przed przerwą doprowadzić do remisu, ale brakowało im zimnej krwi przy wykończeniu akcji.
Gospodarze dopięli swego w 52. minucie. Arbiter dopatrzył się zagrania piłki ręką we własnym polu karnym przez jednego z graczy gości i podyktował jedenastkę. Na bramkę zamienił ją Przemysław Nowicki.
O zwycięstwie Victorii zdecydował fantastyczny gol Mariusza Suwaja w 63. minucie. Po jego znakomitym strzale z dystansu piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wylądowała w siatce.
Obie ekipy kończyły mecz w dziesiątkę. W 80. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Artur Szlęzak. W doliczonym czasie gry murawę musiał z kolei opuścić Patryk Mendela (różnie zobaczył dwie żółte i w efekcie czerwoną kartkę). Obie decyzje sędziego wzbudziły duże niezadowolenie piłkarzy.
Finaliści otrzymali z rąk prezesa PPN Chrzanów Józefa Cichonia oraz członka zarządu podokręgu Antoniego Gawronka puchary oraz vouchery na zakup sprzętu sportowego. Victoria o wartości 1.500 zł, a Nadwiślanin - 1.200 zł.
[WIDEO]8191[/WIDEO]
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
victoria wynocha na śląsk z naszego podokręgu i województwa. Macie swoje województwo ślaskie to grajcie sobie B klasie sosnowieckiej razem z byczynami ,ciężkowiankami. Oby ktoś się za to wziął i won z Małopolski.
0 0
Grają, bo mają bliżej i poziom okręgu chrzanowskiego jest dużo słabszy. Kamień też długo grał w A-klasie chrzanowskiej i często lał prawie wszystkich a teraz w krakowskim odpowiedniku już tak łatwo nie jest.