Łukasz Klimkiewicz wystartował w "złotej sztafecie" 4x60 m, fot. udostępnione przez Ewę Sierkę
W dniach 3-5 września w Brnie (Czechy) odbyła się 17. edycja międzynarodowych zawodów lekkoatletycznych dla dzieci z roczników 2007-11 w ramach nieoficjalnych Mistrzostw Europy Dzieci. Z powodzeniem w tej imprezie wystartowali zawodnicy Victorii Trzebinia.
W zawodach uczestniczyło niemal dwa tysiące zawodników z kilkunastu krajów europejskich, m.in. Włoch, Niemiec, Chorwacji, Słowenii, Rumunii, Bułgarii, Malty, Łotwy, Litwy, Czech, Słowacji, Węgier. W zawodach stojących na wysokim poziomie sportowym i organizacyjnym bardzo licznie reprezentowana była Polska.
Po raz kolejny w tej prestiżowej imprezie wystąpiło wspólnie z reprezentacją Małopolski troje najlepszych lekkoatletów z roczników 2007 - 2009 z Victorii Trzebinia. To Łukasz Klimkiewicz, Gabriela Płocica i Ignacy Obrok.
- Łukasz Klimkiewicz wspólnie z Szymonem Kumorowskim (SAS AZS AWF Kraków), Maksymilianem Korzeniowskim (Wawel Kraków) i Janem Strojnym (KU AZS PWSZ w Tarnowie) pobiegł w sztafecie 4x60 m. Spośród 33 startujących sztafet, ta z Małopolski okazała się najlepsza. Z czasem 29.90 s zdobyła złoty medal - relacjonuje Ewa Sierka, trenerka trzebińskich lekkoatletów.
W European Kids Athletics Games sztafeta dziewcząt 4x60 m z naszą zawodniczką Gabrielą Płocicą zajęła piąte miejsce. Niewiele zabrakło jej do medalu. Zawodnicy Victorii Trzebinia startowali też indywidualnie ustanawiając rekordy życiowe: Gabriela Płocica w skoku w dal - 4.20 m, 150 m - 21.78 s, Łukasz Klimkiewicz: 60 m - 8,34 s, 150 m - 20.54 s, Ignacy Obrok: 60 m - 9.14, skok w dal.
Reprezentacja Małopolski jest wspierana przez lokalną firmę Górka Cement sp. z o.o.
0
0
0
0
0
0
druh7710:56, 07.09.2022
Kurcze, co chwilę info o ich sukcesach- SUPER. A pieniądze płyną głównie na piłkę kopaną...
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Okładka książki w 100%- ntach trafiona. Ja bym jeszcze napisał w tytule : Ściskałam z czułością bambo bo myślałam że potrzebuje pomocy a jego kolega bimbo przyszedł w nocy i poczęstował mnie nożem.
Rob
08:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Dokładnie wiedziała na co się pisze.
dede
08:16, 2025-05-13
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.
stary zgred
07:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!
Złoty pył.
23:13, 2025-05-12