Gracze z Jaworzna w sobotę zasłużenie wywieźli z Żarek komplet punktów. Gracze obu drużyn nie mogli jednak pokazać pełni swoich możliwości na mokrym i grząskim placu gry.

Całą noc przed sobotnim meczem padał deszcz. Na boisku w wielu miejscach stała woda. Plac gry pod koniec meczu przypominał grzęzawisko. W czerwcu boisko ma przejść renowację, co powinno poprawić sytuację.

W tym warunkach - jednakowych dla obu ekip - znacznie lepiej poradzili sobie goście. Przewagę w pierwszej połowie udokumentowali trafieniem Patryka Fahrenholta. Dostał podanie wzdłuż bramki i dopełnił formalności.
Gospodarzy stać było na wyrównanie zaraz na początku drugiej połowy. W długi róg trafił Patryk Nędza. Potem na boisku dominowali już przyjezdni.

Grający trener Żarek Robert Saternus przyznał, że Victoria była lepszym zespołem, a jego zawodnicy nie ustrzegli się błędów w obronie, skutkujących kolejnymi golami. Klasycznego hat-tricka ustrzelił aktywny Kamil Majka.

Obejrzyjcie zdjęcia i wideo z meczu.

KEEZA Klasa okręgowa - Wadowice

LKS Żarki - KS Victoria 1918 Jaworzno 1-5 (0-1)
Bramki: - Patryk Nędza 47 - Patryk Fahrenholt 17, Przemysław Duda 54, Kamil Majka 74, 82, 88

Żarki: Madeja - Osadziński, Saternus (67. Patyk), Nędza, Żegleń (75. Niziołek), B. Kurzak, Ślósarz (75. H. Kurzak), Z. Horawa, Ondrejco (83. Kikla), Przepiórka, Jesionowski
Victoria: Cieślik - Gieroń, Tora, Kominiak, Majka, Żmuda (50. Duda), Fahrenholt, Borek (83. Boluk), Ericson Gonzales Mendez, Suwaj, Śmigiel

[WIDEO]6424[/WIDEO]