MKS Trzebinia wycofał drużynę z rozgrywek piłkarskich

Zarząd trzebińskiego klubu zdecydował ze względu na trudności finansowe o wycofaniu drużyny z rozgrywek Małopolskiej Ligi Juniorów Starszych.

- To jedna z najtrudniejszych decyzji, które w ciągu tej kadencji musiał podjąć zarząd klubu. Doceniamy wkład i zaangażowanie chłopaków oraz wspaniałą pracę trenera Kacpra Ślusarka. Awans do ligi wojewódzkiej należy uznać za duży sukces. Nie każdy klub ma swojego przedstawiciela na tym szczeblu rozgrywek młodzieżowych. Niemniej jednak życie i ekonomia są brutalne. Przesłałem pismo do wydziału gier Małopolskiego Związku Piłki Nożnej o wycofanie zespołu z ligi i anulowanie kary finansowej z tego tytułu. Czekamy na decyzję - mówi Jacek Pająk, prezes MKS. Jak wylicza, w ten sposób klub zdoła zmniejszyć koszty funkcjonowania o około 15 tys. zł.

Część zawodników z drużyny juniorów starszych została dokooptowana na stałe do kadry czwartoligowej drużyny seniorskiej. To: Eryk Baran, Jan Garlacz, Gabriel Cwynar, Krystian Rejdych i Arkadiusz Tajs.

Gracze, którzy byli wypożyczeni do Trzebini wrócą do macierzystych klubów. Pozostali zawodnicy dostaną wolną rękę w poszukiwaniu klubów, do których mogliby trafić na półroczne wypożyczenie lub dołączą do zespołu juniorów młodszych, który ma zostać zgłoszony do rozgrywek w zachodniej Małopolsce. Tym samym liczba drużyn prowadzonych przez klub nie zmieni się.

- Nie wszyscy są bowiem na ten moment w stanie trenować częstotliwością oczekiwaną na poziomie czwartej ligi - mówi Jacek Pająk.

Przypomnijmy, że na tegoroczną działalność MKS Trzebinia otrzymał z dotacji samorządowej 212 tys. zł. W roku ubiegłym były to 262 tys. zł.

Przeczytaj również:

Chłodnia kominowa w Elektrowni Siersza runęła w kilka sekund (WIDEO, ZDJĘCIA)

Właściciel zgłosił, że ktoś zniszczył mu samochód

Antonina Wierzba świętowała 100 lat. Były życzenia, muzyka i konfetti (WIDEO, ZDJĘCIA)

Popił, wsiadł na motocykl i jeździł po Alwerni

Błyskawica drugi raz z rzędu zdobyła zimowy puchar (WIDEO, ZDJĘCIA)

Już wkrótce kierowca autobusu ZKKM Chrzanów sprzeda tylko jeden rodzaj biletu