W wieku 72 lat zmarł Andrzej Pęciak. W latach 70. i 80. z powodzeniem bronił barw piłkarskiego zespołu Hutnika Trzebinia.
- Był jedną z ikon bramkarskich najstarszego klubu w Trzebini, z którym miałem przyjemność uczestniczyć w niejednym meczu. Jako młody wchodzący do drużyny zawodnik kilka lat graliśmy w jednym klubie. Byliśmy na kilku obozach sportowych. Po zakończeniu kariery sportowej Andrzej był wiernym kibicem MKS Trzebinia - wspomina zmarłego Stanisław Bąk.
- Zaczynał w juniorach. Potem występował w B i A-klasie. Za czasów trenera Eryka Piesiura awansowaliśmy do klasy terenowej, w której bronił od 1976 do 1981 roku. Ja też wtedy grałem. W tym zespole występował także Jacek Pająk. Pamiętam mecz z Porębą, po którym w trójkę trafiliśmy do szpitala. To znaczy ja, Kubarek i Pęciak, który został poszkodowany w starciu z napastnikiem. Przegrywaliśmy 0-3 do przerwy, by wygrać 6-4. Potem przez dwa sezony występował w Świcie Krzeszowice. Był bardzo dobrym bramkarzem. Miał odpowiednie warunki fizyczne. Rzucał się na piłkę. Wiem, że pracował w Zakładach Metalurgicznych, ale w szkodliwych warunkach przy przesiewaniu krzemu i nabawił się choroby zawodowej. Miał astmę - opowiada Janusz Trębacz.
Pogrzeb Andrzeja Pęciaka odbędzie się dzisiaj, 1 lutego, o godz. 12.15 w kościele św. Mikołaja w Chrzanowie.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz