Uczestnicy mityngu w Rzeszowie z KS Victoria Trzebinia, fot. udostępnione przez Ewę Sierkę
W weekend w Rzeszowie odbył się II Ogólnopolski Halowy Mityng Lekkoatletyczny i jednocześnie Halowe Mistrzostwa Małopolski U18 i U20. W zawodach wystartowało siedmiu zawodników Victorii Trzebinia. Zdobyli osiem krążków.
Konkurs skoku wzwyż mężczyzn należał do Mateusza Juszczaka (2004 r.). Zaliczył 195 cm, wygrał mityng oraz został Mistrzem Małopolski juniorów. 15-letnia Paulina Westenholc z "życiówką" na dystansie 60 m (8.25 s) została Mistrzynią Małopolski juniorów młodszych. Amelia Wierzba z rocznika 2003 wystartowała na dystansie 400 m. Tym razem bez rekordu życiowego, ale z tytułem Mistrzyni Małopolski.
Srebrne medale zdobyli: Julia Jaśkaczek (2004 r.) na dystansie 3000 m i Szymon Saternus (2004 r.) na dystansie 60 m (7.20 s).
Brązowe medale przywieźli Artur Łapcik (2005) na dystansie 60 m ppł. z nową życiówką 9.45 s, Szymon Saternus na dystansie 200 m z rekordem 23.10 s oraz Martyna Śledzińska (2006) w pchnięciu kulą.
- Już za tydzień czeka nas kolejny start w Rzeszowie, ostatni przed Halowymi Mistrzostwami Polski U18 i U20, które również odbędą się w Rzeszowie. Szanse na występ w tej imprezie ma siódemka naszych zawodników - informuje Ewa Sierka, prezes i trener Victorii Trzebinia.
0
0
0
0
0
0
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Dokładnie wiedziała na co się pisze.
dede
08:16, 2025-05-13
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.
stary zgred
07:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!
Złoty pył.
23:13, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało
Ogień
22:11, 2025-05-12
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz