Dziewięć goli w meczu w Tenczynku

Piłkarze Tęczy Tenczynek pokonali w czwartkowym sparingu Sankowię Sanka.

PIŁKA NOŻNA

Sparingi

Tęcza Tenczynek - Sankowia Sanka 6-3 (4-2)

Bramki: Krzysztof Czak dwie, Jacek Kuźnik, Przemysław Pałka, samobójcza, Krystian Mitka - Maciej Skalny, Damian Bazarnik i testowany

Tęcza: D. Maciejowski - Kuźnik, P. Pałka, Zięba, Kurdziel, P. Tataruch, M. Izdebski, K. Czak, D. Wadas, J. Korbiel, B. Ślusarczyk oraz K. Kłosowski, G. Stala, K. Mitka

Sankowia: Pytel - Ferdek, Nowotarski, K. Grążka, Warzecha, Skalny, Bazarnik, Bień, Kucia, D. Walkowicz, Kuciel oraz M. Walkowicz, Szewczyk, Murdzek, Przemysław Cyganik, Paweł Cyganik, J. Grążka, testowany

W rozegranym w czwartek na boisku w Tenczynku meczu kontrolny, grająca w chrzanowskiej A-klasie drużyna Tęczy Tenczynek wygrała z Sankowią Sanka (krakowska klasa B), która kilka dni temu rozbiła na wyjeździe 10-2 Victorię Zalas (A-klasa Chrzanów).

- Był to nasz pierwszy sparing po przerwie spowodowanej wirusem Covid-19. Widać, że każdemu z nas brakowało takiego typowego sparingu, bo wszyscy tęsknią za piłkarską rywalizacją. Było dużo błędów z naszej strony ze względu na pierwszy kontakt z piłką po dłuższej przerwie. Wynik mógł być zdecydowanie wyższy. Zarówno my, jak i drużyna z Sanki nie wykorzystaliśmy sporo klarownych sytuacji. Wiedzieliśmy, że musimy podejść do spotkania z respektem, bo Sakowia w zeszły weekend pokonała Victorii Zalas aż 10-2. Cieszy sporo strzelonych goli, ale musimy poprawić grę w defensywie po stracie piłki na połowie przeciwnika oraz wykorzystywać stworzone sytuację pod bramką przeciwnika - mówi Przemysław Pałka, zawodnik Tęczy.