Nie udał się piłkarzom trzebińskiego MKS drugi zimowy sparing. Zespół przegrał wysoko z Drzewiarzem Jasienica.
PIŁKA NOŻNA
Sparingi
MKS Trzebinia - Drzewiarz Jasienica 1-6 (1-2)
Bramki: Kacper Blaszke - Filip Gajda dwie, Paweł Chojnacki dwie, Szymon Królak i Marek Profic
MKS: Wróbel - Gałka, Martyniak, Ruczyński, Jarosz, testowany, Barczyk, Sz. Kurek, Blaszke, Zając, Grudziński oraz Wentrys, Górka, Szczurek, Wierzba, Bugdalski, Sochacki, Siejka, Błaszczyk
Drzewiarz: Góra - Radomski, Bęben, Pindera, testowany, Profic, Ślosarczyk, Łoś, Gajda, Chojnacki, Królak oraz Waliczek, Tyrna, Mika, Obracaj
W pierwszym tegorocznym sparingu trzebińscy czwartoligowcy pokonali MRKS Czechowice-Dziedzice. W drugim meczu kontrolnym tak dobrze już nie było. MKS musiał uznać wyższość drużyny z Jasienicy, która odniosła wysokiie zwycięstwo.
Szkoleniowiec "żólto-czarnych" Szymon Stawowy nie mogł w spotkaniu skorzystać m.in. z kontuzjowanego Adriana Zybińskiego, rekonwalescenta Przemysława Knapika oraz z Patryka Kiczyńskiego, Mateusza Mrożka i Mateusza Marszałka (ze wzgledu na sprawy zawodowe i osobiste)
Jak pierwsi do bramki rywala trafili trzebinianie. W 22. minucie prowadzenie drużynie MKS dał Kacper Blaszke. Przed zmianą stron Drzewiarz zdołał jednak zdobyć dwa gole i to on schodził na przerwę z prowadzeniem. Dwukrotnie Tomasza Wróbla pokonał Filip Gajda.
Nie minęło dziesięć minut drugiej odsłony, a śląski czwartoligowiec zdobył trzecią bramkę. Na tym festiwal strzelecki zespołu z Jasienicy się nie zakończył, choć na kolejne gole trzeba było czekać do samej końcówki spotkania. Zawodnikom Drzewiarza wystarczyło zaledwie kilka minut, aby jeszcze trzykrotnie pokonać golkipera MKS i zakończyć mecz efektownym zwycięstwem 6-1.
- Lepiej teraz przegrać tak wysoko niż w meczu o ligowe punkty. Do 70. minuty nie wyglądało to najgorzej. Przy wyniku 1-0 mieliśmy okazję na podwyzszenie prowadzenia. Proste błędy indywidualne zdecydowały o porażce. Drzewiarz jest na innym etapie przygotowań do rundy wiosennej. Dla niego był to juz czwarty sparing. Dzisiaj szansę gry dostała młodzież, która miała okazję się pokazać. Jeślie nie teraz, to kiedy? - mówi Szymon Stawowy.
14.11.2024
Poszukujemy Sprzedawcy (Konsultanta Medycznego) do...
14.11.2024
ODSTĄPIĘ dobrze prosperujący Sklep Odzieżowy - Chr...
08.11.2024
WYCINKA drzew, karczowanie, zrębkowanie. Minikopar...
08.11.2024
DREWNO opałowe, zrębki. Transport. Tel. 572-632-99...
01.11.2024
GABINET Psychologiczno - Terapeutyczny PRYZMAT Kat...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
TrzebinianinMKS15:57, 08.02.2020
0 0
Wynik na ten moment jest sprawą drugorzędną. Najważniejsze teraz żeby ogrywać juniorów i przy okazji krystalizować pierwszą jedenastkę. Co sparing to nowa postać z młodych. Brawo. Mam nadzieję, że te ruchy nie wynikają z wąskiej kadry, a świadomego wprowadzania do piłki seniorskiej. 15:57, 08.02.2020
kibic16:13, 08.02.2020
0 0
Jestem pozytywnym szoku pomimo wyniku, taki paradoks :) poki co podejscie trenera do mlodych zawodnikow zadziwia mnie ze jest ich taka duza liczba. Zobaczymy przed startem rundy ilu tak naprawde zobaczymy w kadrze. Tak jak trener powiedzial, sparing to sparing i kiedys musi isc sprawdzic a za wynik wiadome ze nikt im glowy nie urwie. 16:13, 08.02.2020
TrzebinianinMKS17:02, 08.02.2020
0 0
Ważne jest ilu z tych chłopaków zostanie zgłoszonych do rozgrywek. Trzeba się też określić, czy ściągamy jakiegoś bramkarza młodzieżowca z zewnątrz, czy zostajemy z tymi co mamy. Jeśli nie, to oczekuje, że taki Cwynar powinien już przynajmniej połówkę rozegrać w sparingu. 17:02, 08.02.2020
kibic20:44, 08.02.2020
0 0
Kto to ten testowany? Widze ze Grudzinski juz podawany z nazwiska :) 20:44, 08.02.2020