Zawodnicy Zagórza, którzy przed środowym meczem nie stracili jeszcze w tym sezonie gola, dali sobie w Chrzanowie strzelić aż cztery bramki. Mimo to zdobyli punkt w starciu z Fablokiem.
PIŁKA NOŻNA
Klasa A - Chrzanów
Fablok Chrzanów - Zagórzanka Zagórze 4-4 (2-2)
1-0 Tomasz Kędziora (16), 1-1 Szymon Przepiórka (24, karny), 2-1 Rafał Brzezoń (42), 2-2 Rafał Chrząszcz (44), 3-2 Karol Piechota (49), 3-3 Tomasz Kaszuba (60), 3-4 Rafał Chrząszcz (68), 4-4 Szymon Ferdek (86)
Fablok: Prowalski - Kadłuczka, Klocek, Stach, Kędziora, Sabuda, Fudali (87. Pabis), Piechota (70. Ferdek), Trzeciak, Brzezoń, Matys (75. Praszek)
Zagórzanka: Ryszka - Hodur, Przepiórka, Motyczko (75. Oczkowski), Paliwoda, Kaszuba, Krawczyk, Chrząszcz, Szczepina (30. Rogowiec), Kułaga, Gulik (60. Knapik)
Kibice obejrzeli bardzo ciekawy mecz. Gospodarze w pierwszej połowie przeważali i wydawało się, że są w stanie wygrać. Jednak na gola Tomasza Kędziory (wykorzystał sytuację sam na sam) golem z karnego po faulu na Tomaszu Kaszubie wyrównał Szymon Przepiórka. A na bramkę Rafała Brzezonia, który trafił przy słupku, uderzeniem pod poprzeczkę odpowiedział Rafał Chrząszcz.
Zmobilizowani Fablokowcy z dużym animuszem zaczęli drugą połowę. Efektem było szybkie trafienie Karola Piechoty, który nabiegając z lewej strony pola karnego wyprzedził obrońców rywali. Jednak goście nie zrazili się takim obrotem sytuacji. W zamieszaniu w polu karnym po centrze z rogu wyrównał 11 minut potem Tomasz Kaszuba. Kilka minut później Zagórzanka wyszła po raz pierwszy na prowadzenie po centrze z wolnego kapitana Łukasza Krawczyka i celnej "główce" Rafała Chrząszcza. Zaraz potem drugą żółtą (i w konsekwencji czerwoną) kartkę za słowne prowokowanie rywala zobaczył Szymon Stach i MKS do końca grał w osłabieniu.
Mimo to gospodarze zdołali wyrównać po uderzeniu zmiennika Szymona Ferdka. Z bliska umieścił w siatce piłkę odbitą przez bramkarza gości. W końcówce Fablok mógł wygrać, ale piłkarze zmarnowali cztery "setki" wypracowane po szybkich kontrach.
- Wiedziałem, że czeka nas niełatwe zadanie na dużym boisku Fabloku. Odkrywając się w końcówce mogliśmy ten mecz przegrać, ale skończyło się remisem. To nie jest zły wynik - skomentował Artur Oczkowski, grający trener Zagórzanki.
- Grając z jednym z głównych kandydatów do awansu nasz młody zespół pokazał kilka naprawdę ciekawych akcji. Szkoda tylko, że sprezentowaliśmy rywalom aż trzy z czterech bramek. W końcówce poszliśmy vabank, ale zabrakło skuteczności. Pokazaliśmy się jednak naprawdę z dobrej strony - podsumował trener Fabloku Piotr Stach.
Wideo z meczu jest dostępne TUTAJ.
MKS Alwernia - Victoria Zalas 3-1
Start Kamień - Wisła Jankowice 2-1
Wolanka Wola Filipowska - Błyskawica Myślachowice 5-0
SPRiN Regulice - Wisełka Rozkochów 8-2
LKS Ciężkowianka Jaworzno - Tęcza Tenczynek 3-1
LKS Zgoda Byczyna - UKS SP Dulowa 4-2
Klasa A - Kraków
Świt Krzeszowice - Dragon Szczyglice 13-1
22.06.2025
ALTANY, tarasy, wiaty garażowe, pergole, różnego r...
Pchli targ w tę niedzielę
W normalnych krajach....podkreślam ,normalnych o opłatach za sprzedaż staroci nawet nie słyszeli . Tutaj żebrzą z każdej strony. WSTYD !!! 😡😡😡
rudy
08:25, 2025-07-04
Wandale grasują w gminie Alwernia
Żeby nie było - naturalnie nie pochwalam takich zachowań z gatunku - "co nie moje a publiczne to można zepsuć, zbazgrać itp"
KKKK
08:04, 2025-07-04
Wandale grasują w gminie Alwernia
Przecież to jakieś szczyle małe. Wandal to kosze niszczy, ławki rozwala, a to to jakieś dzieciaczki z pisaczkami którym się nudziło to zrobili bazgroły, za dzieciaka się mnóstwo dupereli robi
KKKK
08:00, 2025-07-04
OPINIA. Książki się nie tylko czyta, panie burmistrzu
Człowieka z klasą trudno zdefiniować lecz łatwo zauważyć.
killuminati
03:06, 2025-07-04
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz