SPORTOWA SOBOTA. Piłkarze Zalasu z pucharem burmistrza Krzeszowic - przelom.pl
Zamknij

SPORTOWA SOBOTA. Piłkarze Zalasu z pucharem burmistrza Krzeszowic

18:49, 08.08.2015
Skomentuj Burmistrz Wacław Gregorczyk wręcza puchar kapitanowi Zalasu Michalowi Wosikowi Burmistrz Wacław Gregorczyk wręcza puchar kapitanowi Zalasu Michalowi Wosikowi

Bramka Michała Siudy zdecydowała o tym, że Wolanka nie obroniła pucharu burmistrza Krzeszowic. W 15. edycji zawodów trofeum przypadło wzmocnionej przed sezonem drużynie Victorii Zalas, która zagra ze Świtem Krzeszowice o superpuchar. Na inaugurację IV ligi Trzebinia ani Libiąż nie zdobyły punktów.

PIŁKA NOŻNA

IV liga

Orzeł Piaski Wielkie - Górnik Libiąż 3-1

Iskra Klecza Dolna - MKS Trzebinia-Siersza 1-0

 

Finałowy Turniej o Puchar Burmistrza Krzeszowic

 

Mecz o 5. miejsce:

Sankowia Sanka - Tęcza Tenczynek 3-2 (Krzysztof Cygan 2, samob. - Michał Izdebski, Damian Wadas)

Mecz o 3. miejsce;

Górzanka Nawojowa Góra - Jutrzenka Ostrężnica 0-1 (Paweł Sosna)

Finał:

Wolanka Wola Filipowska - Victoria Zalas 0-1 (Michał Siuda)

Zalas: Kapusta - Dudek, Tataruch, Gaudyn, Siuda, Stryczek, Klita, Wosik, Wąchol, Kwoka, Podgórski

Wolanka: Mirek - Urbański, Bachowski, Noworyta, Gaj, Kowalski, Lorek, Lasoń, Grochal, Lipiński, Filipek

Najlepszy bramkarz: Damian Mirek (Wolanka)

Najlepzy strzelec: Piotr Chlipała (Zalas)

Najlepszy zawodnik: Paweł Sosna (Jutrzenka Ostrężnica)

Wszystkie trzy mecze turnieju funałowego były zacięte. Najlepszy dowód, że o wygranej zadecydowała w nich tylko jedna bramka. Oczywiście największe zainteresowanie wzbudzał finał pomiędzy Wolanką, która w ostatnich latach zdominowała te rozgrywki, a Zalasem.

W pierwszej połowie mimo kilku sytuacji żaden z zespołów nie zdobył gola. Ten na wagę zwycięstwa padł w 52. minucie. Po centrze Marcina Klity w polu karnym strzałem głową trafił do siatki 19-latek Michał Siuda, pozyskany ostanio ze Świtu Krzeszowice. Gracze Wolanki próbowali strzałów z dystansu oraz akcji skrzydłami, ale defensorzy i bramkarz Victorii zachowali czujność. Kibice i piłkarze Zalasu mogli więc świętować. Kapitan zespołu Michał Wosik odebrał puchar z rąk burmistrza Wacława Gregorczyka. Klubowi przypadła też premia pieniężna.

- Uczulałem swoich piłkarzy, byśmy zagrali na zero z tyłu, bo rywale mają kilku groźnych zawodników. Nie udało się przy centrze z rogu pokryć zawodnika w polu karnym i w efekcie straciliśmy bramkę. Potem nasi przeciwnicy nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa - skomentował Tomasz Ryba, trener Wolanki.

- Wielkiego grania nie było ze względu na upalną pogodę i stan murawy. Najważniejsze, że wygraliśmy i udało nam się zdetronizować Wolankę - stwierdził Piotr Chlipała, grający szkoleniowiec Zalasu.

Puchar fair-play odebrała ekipa Jutrzenki Ostrężnica.

 

II runda Pucharu Polski na szczeblu PPN Chrzanów

 

MKS Alwernia - LKS Żarki 1-2

LKS Ciężkowianka - Nadwiślanin Gromiec 0-4 (0-1)

0-1 Bartosz Palka (44), 0-2 Paweł Wiśniowski (54), 0-3 Paweł Wiśniowski (84), 0-4 Dawid Adamczyk (86)

Ciężkowianka: M. Ciołczyk - Bulga, M. Radomski, Chucherko, Jelonek, D. Radomski, Barański (70. Drąg), Chrząścik, T. Ciołczyk (60. Nowak), Prażmowski (46. Miziński), Kamiński

Nadwiślanin: Zejma - Zmarzły, Rundzia, Zajas, Wiśniowski, Nędza, Waligóra, K. Adamczyk, D. Adamczyk, Augustyn (46. Pactwa), Palka (46. Lickiewicz)

Ciężkowianka w drugiej rundzie Pucharu Polski na szczeblu PPN Chrzanów zagrała dzięki wygranej przed tygodniem 3-1 z Górnikiem Libiąż II. Dla Nadwiślanina, który startował do rywalizacji na tym etapie rozgrywek, był to pierwszy mecz o stawkę w nowym sezonie.

Faworyt pojedynku był jeden i po końcowym gwizdku okazało się, że sprostał oczekiwaniom. Początek meczu nie wyglądał jednak w wykonaniu gości najlepiej.

- Zacznijcie w końcu grać, bo nie da się na to patrzeć. Wymieniajcie więcej podań - krzyczał do swoich podopiecznych z za linii bocznej trener Nadwiślanina Maciej Kania.

Goście mimo przewagi nie dochodzili do sytuacji strzeleckich. Liczne podania do Kamila Adamczyka były bowiem za długie. W 29. minucie Waligóra zagrał jednak prostopadle do Wiśniowskiego. Uprzedził go jednak Ciołczyk. Bramkarz miejscowych interweniował niepewnie, ale dobitka także nie było skuteczna.

O losach meczu rozstrzygnęła 44. minuta. Z dystansu uderzył Kamil Adamczyk. Bramkarz Ciężkowianki odbił piłkę, ale dopadł do niej Palka i było 0-1. Ten gol podciął skrzydła miejscowym, którzy w drugiej połowie totalnie dali się zepchnąć do defensywy i tylko kwestią czasu byli kolejne gole dla przyjezdnych. Na 0-2 podwyższył Wiśniowski, który strzelił także trzecią bramkę po prostopadłym podaniu Dawida Adamczyka. Ten natomiast w 86. minucie ustalił wynik meczu na 0-4, kierując piłkę do siatki pod poprzeczką, korzystając z podania swojego starszego brata Kamila.

Podopieczni Dawida Pstrasia mieli szansę na honorową bramkę, ale w 89. minucie po błędach defensywy rywala zza szesnastki przestrzelił Chrząścik.

 

Sparing

Wisła Jankowice - Zagórzanka Zagórze 1-9

 

 

(Marek Oratowski, Adam Banach)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%