SPORTOWA SOBOTA. Piłkarze Północy wspominali lata świetności - przelom.pl
Zamknij

SPORTOWA SOBOTA. Piłkarze Północy wspominali lata świetności

18:24, 11.01.2014
Skomentuj Zawodnicy Północy w akcji obronnej fot. Marek Oratowski Zawodnicy Północy w akcji obronnej fot. Marek Oratowski

Dawne gwiazdy futsalowej reprezentacji Polski ograły 5-2 zawodników świętującej 30-lecie powstania drużyny Północy Chrzanów.

Dawne gwiazdy futsalowej reprezentacji Polski ograły 5-2 zawodników świętującej 30-lecie powstania drużyny Północy Chrzanów.

PIŁKA NOŻNA HALOWA

Północ Chrzanów - Reprezentacja Polski "35" 2-5 (0-1)
Północ: Bogdan Zemanek, Jakub Zieliński, Kamil Zemanek - Jerzy Majeran, Mariusz Kurek, Przemysław Seręga, Robert Ciupka, Zbigniew Pawela, Paweł Milcz, Piotr Orlicki, Piotr Stach, Grzegorz Ferdek, Piotr Matyaszewski, Waldemar Hyla, Zbigniew Bromboszcz, Damian Seręga
Reprezentacja Polski: Tomasz Porwet, Marek Mizielski - Piotr Szczepanowski, Artur Czech, Piotr Albin, Jacek Ślęzak, Robert Krzystyniak, Mariusz Ilnicki, Jarosław Rak, Dariusz Adamik, Marcin Olszewski, Łukasz Klich

Zawodnicy Północy Chrzanów to zdobywcy mistrzostwa Polski w futsalu w 1990 roku. Dwukrotnie zespół zajmował trzecie miejsca w tej imprezie. Wywalczył także Superpuchar Polski. Trzydzieści lat po powstaniu zespołu dawni koledzy skrzyknęli się i zagrali w sobotę jubileuszowe spotkanie. Naprzeciwko nich na parkiecie chrzanowskiej hali stanęła Reprezentacja Polski "35", będąca od trzech lat oficjalną drużyna PZPN. Goście do przerwy prowadzili 1-0 po uderzeniu z dystansu Jarosława Raka, który po zmianie stron dołożył jeszcze dwa trafienia. Na listę strzelców wpisał się także Marcin Olszewski. Gospodarze zaliczyli też "samobója". Od wyższej porażki uchronili chrzanowian dobrze spisujący się w bramce Bogdan Zemanek i Jakub "Dżaba" Zieliński. Kibice Północy mieli dwukrotnie powody do radości. Oba gole zdobył dla nich Damian Seręga, kontynuujący tradycje gry w Północy po ojcu Przemysławie. Za pierwszym razem przytomnie zachował się po rozegraniu rogu, za drugim w sytuacji sam na sam położył bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki.
- Wynik był tak naprawdę sprawa drugorzędną. Najważniejsze, że mieliśmy okazję się spotkać i przypomnieć sobie dobre czasy, gdy naprawdę mieliśmy bardzo dobry zespół, a nasi zawodnicy grali w reprezentacji Polski - powiedział nam po końcowym gwizdku Jerzy Majeran, kapitan Północy.

Sportowy weekend w obiektywie

(MOR)

(red)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%