TRZEBINIA. Kolarze finiszowali przy Rynku (ZDJĘCIA) - przelom.pl
Zamknij

TRZEBINIA. Kolarze finiszowali przy Rynku (ZDJĘCIA)

16:31, 12.06.2014
Skomentuj Czołowka wyścigu przejeżdża przez Trzebionkę fot. Marek Oratowski Czołowka wyścigu przejeżdża przez Trzebionkę fot. Marek Oratowski

Najszybszy na mecie pierwszego etapu 52. Małopolskiego Wyścigu Górskiego przy ulicy Narutowicza w Trzebini był w czwartek Bartłomiej Matysiak.

Najszybszy na mecie pierwszego etapu 52. Małopolskiego Wyścigu Górskiego przy ulicy Narutowicza w Trzebini był w czwartek Bartłomiej Matysiak.
Kolarze wyjechali na inauguracyjny etap liczący 141 km z Miechowa. Ostatnie 25 km przejechali przez gminę Trzebinia. Ścigali się przez Czyżówke, Górkę i Myślachowice. Na czele przez dłuższy czas jechała pięcioosobowa grupa, która w pewnym momencie miała nawet siedem minut przewagi. Na ulicach Trzebini jednak peleton dogonił śmiałków. Na ostatnich metrach na kostce przy ulicy Narutowicza najwięcej sił miał polski kolarz Bartłomiej Matysiak z grupy CCC Polsat Polkowice, który został pierwszym liderem imprezy. Wyprzedził Włocha Riccardo Bolzana (Cycling Team Friuli) oraz Błażeja Janiaczyka (BDC Marcpol). W liczącym 140 zawodników peletonie jechali m.in. reprezentanci Niemiec, Norwegii, Czech, Ukrainy i Szwecji. Zieloną koszulkę najlepszego "górala" imprezy ubrał Adrian Honkisz, który wygrał jedyną górską premię w Myślachowicach im. Jana Góreckiego, nieodżałowanego działacza kolarskiego z Trzebini. Koszulka najaktywniejszego przypadła Wojciechowi Migdałowi, który punktował na wszystkich trzech lotnych premiach. Zawodników czekają jeszcze etapy z Niepołomic do Jodłownika oraz Muszyny do Starego Sącza.
Na czas przejazdu kolumny wyścigowej ruch został wstrzymany. Niektórzy kierowcy byli bardzo niecierpliwi. Tuż przed finiszem jeden z nich omal nie wjechał przed rozpędzony peleton.

Marek Oratowski

(red)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%