Plaga kontuzji w Krzeszowicach, ale Świt nie zwalnia - przelom.pl
Zamknij

Plaga kontuzji w Krzeszowicach, ale Świt nie zwalnia

Michał KoryczanMichał Koryczan 18:00, 26.04.2025 Aktualizacja: 18:05, 26.04.2025
Skomentuj

Piłkarze Świtu Krzeszowice, lidera olkuskiej klasy okręgowej pokonali na swoim stadionie Spójnię Osiek.

Klasa okręgowa – Olkusz

Świt Krzeszowice – Spójnia Osiek 4-1 (1-0)

1-0 Piotr Brożek (18), 2-0 Jan Martyniak (54), 3-0 Adam Noworyta (57), 3-1 Przemysław Żmuda (59), 4-1 Krystian Kowalczyk (90)

Świt: Makowski – Kurek, Martyniak, Bodzęta, Kuczak, Żbik (88. Femiayeni), Suwała, Tyliba (75. Zieliński), Księżyc (15. Kiełtyka, 88. Wójcik), Noworyta, Brożek (75. Kowalczyk)

Spójnia: Siuzdak – Gerard, Mendak, Biliavskyi (77. Piątek), Gąsior, Matsiievskyi, Bigaj, Lutsenko, Duda (77. Rodziewicz), A. Żmuda, P. Żmuda

[FOTORELACJA]5800[/FOTORELACJA]

Zgodnie z przedmeczowymi przewidywaniami lider rozgrywek, który w tym roku odniósł komplet zwycięstw, nie miał łatwej przeprawy z zespołem Spójni.

Rywal, który tydzień temu zremisował z drugim w tabeli Legionem Bydlin, miał chrapkę na sprawienie kolejnej niespodzianki.

Stało się inaczej i zgodnie z oczekiwaniami kibiców gospodarzy, Świt potwierdził mistrzowskie aspiracje, przedłużając zwycięską serię do 12 meczów.

W pierwszej połowie obie drużyny stworzyły sobie po kilka okazji bramkowych, ale widzowie obejrzeli tylko jednego gola. W 18. minucie Jakub Tyliba dograł piłkę do Piotra Brożka, a doświadczony zawodnik mocnym uderzeniem nie dał szans Albertowi Siuzdakowi.

Po zmianie stron miejscowi zadali Spójni dwa szybkie ciosy. W 54. minucie po rzucie rożnym na listę strzelców wpisał się środkowy obrońca Jan Martyniak, a chwilę później do siatki trafił Adam Noworyta.

[WIDEO]10252[/WIDEO]

Wysokie, trzybramkowe prowadzenie nieco rozluźniło gospodarzy, co zespół z Osieka błyskawicznie wykorzystał. W 59. minucie efektownym wolejem popisał się Przemysław Żmuda i golkiper Świtu musiał skapitulować.

Zdobyta bramka dodała gościom wiatru w żagle. Kilka minut później mogli zdobyć kontaktowego gola. Uderzenie Przemysława Żmuda kapitalnie na poprzeczkę sparował jednak Hubert Makowski, ratując swój zespół przed utratą bramki.

Marzenia Spójni o korzystnym wyniki rozwiał w 90. minucie Krystian Kowalczyk, który wykorzystał efektowne podanie od Ayomide Samuela Femiayeni i w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem ustalił wynik meczu na 4-1.

W następnej kolejce (w sobotę, 3 maja), Świt zmierzy się na wyjeździe w meczu na szczycie z Legionem Bydlin.

Tymczasem ekipa lider boryka się z problemami zdrowotnymi. W spotkaniu z Osiekiem w drużynie z Krzeszowic z powodu kontuzji nie zagrali Mateusz Grochal, Filip Kwinta i grający trener Rafał Boguski. W dodatku po kwadransie gry urazu nabawił się Krzysztof Księżyc i musiał przedwcześnie opuścić murawę.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%