Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Sejmik wojewódzki znów nie wybrał marszałka. Polityczny serial w Małopolsce trwa

01.07.2024 21:40 | 12 komentarzy | 1 510 odsłona | Alicja Molenda
Kandydatów na szefa zarządu województwa było dzisiaj dwóch: były wojewoda, obecnie poseł - Łukasz Kmita oraz obecny wojewoda - Krzysztof Klęczar. Kmita podchodził do wyboru po raz czwarty, Klęczar pierwszy. Obaj przepadli w głosowaniach.
12
Sejmik wojewódzki znów nie wybrał marszałka. Polityczny serial w Małopolsce trwa
Jutro piąte podejście do wyboru marszałka Małopolski Fot. UMWM Kraków
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Od kwietnia małpolski sejmik wojewódzki ma problem z wyborem marszałka. Przypomnijmy, że marszałek nie jest wybierany bezpośrednio. Kto nim będzie zależy od sejmikowej większości.

Do dziś kandydat był tylko jeden - Łukasz Kmita. Pochodzi z partyjnego nadania PiS. Partia ta ma w sejmiku wiekszość, ale nie wszyscy radni PiS chcą, aby Kmita został marszałkiem. Nie powiodła się nawet misja samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego przekonującego obie sejmikowe frakcje swoich radnych do tej kandydatury. Nie pomogła partyjna dyscyplina ani dwa dzisiejsze podejścia do głosowania.

Po raz pierwszy w tym dziwnym serialu pojawił się drugi kandydat. Opozycja nieoczekiwanie pod głosowanie poddała osobę obecnego wojewody Krzysztofa Klęczara. Klęczar osobiście przedstawiał elektorom swoje kwalifikacje zawodowe (menedżerskie i psychologiczne) i predyspozycje (lubi rozmawiać i dąży do zgody). Przypomniał, że ma samorządowe doświadczenie (był burmistrzem Kęt). Nie pomogło.

Dyskusja podczas obrad sejmiku była gorąca. Przewijał się przez nią znany już wątek zdrady, a nawet korupcji politycznej podnoszony przez radnych PiS.

Na Kmitę w pierwszym dzisiejszym glosowaiu głos oddało 14 radnych, na Klęczara 18. W drugim (w trakcie sesji nadzwyczajnej) na Kmite zagłosowało 16 osób, a na Klęczara 19. Większość w sejmiku to 20 głosów.

Kolejna sesja jutro o godz. 18.00. Klęczar zapowiedział, że nie będzie starował ponownie. Kmita najprawdopodobniej spróbuje szczęścia po raz piąty.

W komentarzach i prognozach na jutro, przewija się hasło "grupa Kozłowskiego". Kozłowski (Witold) to obecny marszałek województwa, członek PiS. Niewykluczone, że radni próbują stworzyć jakąś koalicję wokół jego osoby. Za jaką cenę? To zobaczymy jutro.

Do szczęścia i skutecznego wyboru osoby kierującej małopolskim województwem samorządowym, potrzeba sejmikowi 20 głosów. Czas płynie. Marszałek musi zostać wybrany do 9 lipca. Po tym terminie grozi wprowadzenie zarządu komisarczynego, a następnie ponowne wybory, których żaden radny najprawdopodobniej nie chce, bo teoretycznie każdy może stracić w nich mandat.

Kolejny odcinek serialu "Wybieranie marszałka Małopolski" już jutro.