Pijany kierowca uderzył w drzewo. Zmarł w szpitalu

Zdarzenie miało miejsce we wtorek w pobliżu zalewu Skowronek w Alwerni, a śmierć mężczyzny nastąpiła w środę.

Podinspektor Andrzej Kowalski z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie relacjonuje, że 31-latek z gminy Alwernia (według naszych ustaleń mieszkaniec Regulic) jechał osobowym fiatem ulicą Powiśle, od strony Okleśnej.

Za skrzyżowaniem z ul. Rajską (droga na Mirów) nie dostosował prędkości do warunków na jezdni. W efekcie lewym bokiem swojego auta uderzył w lewy bok volkswagena, który zatrzymał się przed skrzyżowaniem.

Następnie fiat wypadł z drogi i uderzył w drzewo (w tamtym miejscu jest las). Volkswagenem kierowała 38-latka z gminy Alwernia. Zdarzenie miało miejsce 2 stycznia, ok. godz. 15:30.

Przed przyjazdem policji poszkodowanemu została udzielona pomoc przez ratowników medycznych.

- Mężczyzna był przytomny, więc na miejscu przeprowadzono badanie i okazało się, że miał 1,01 miligrama na litr (2,1 promila alkoholu w organizmie) - informuje podinspektor Andrzej Kowalski.

Z uwagi na stan zdrowia kierowcy nie było możliwości wykonania drugiego badania. Został przewieziony do szpitala, gdzie na skutek obrażeń ciała zmarł 3 stycznia nad ranem.