Zgodnie z założeniem można na nim grać przez cały rok. Zwłaszcza zimą, gdy boiska z naturalną trawą nie nadają się zbytnio do gry.

Podczas poniedziałkowego spotkania Komisji Zdrowia, Sportu, Rekreacji i Spraw Socjalnych Rady Miasta Trzebini pojawiły się pytania, czy na trzebińskim boisku ze sztuczną nawierzchnią będzie można zagrać, gdy spadnie śnieg.

Okazuje się, że tej zimy mogą pojawić się problemy z korzystaniem z boiska, w przypadku intensywnych opadów śniegu. Choćby takich, jak w grudniu zeszłego roku.

Na obiekcie nie ma bowiem specjalnej maszyny do odśnieżania tego typu muraw. Jej koszt to ok. 20-30 tys. zł.

Jak przyznał podczas poniedziałkowego spotkania Jarosław Babiec, prezes Miejskiego Zarządu Nieruchomości w Trzebini (administrator nowego obiektu sportowego), zakup maszyny będzie możliwy prawdopodobnie dopiero na kolejny sezon zimowy.

Teraz pozostaje więc tylko liczyć, że śnieg nie zacznie mocno sypać, bo wówczas boisko zostanie zamknięte dla futbolistów.

Tymczasem na najbliższy piątek i sobotę synoptycy zapowiadają intensywne opady śniegu, m.in. w powiecie chrzanowskim.

Przypomnijmy, że w sobotę, 21 stycznia pierwszy zimowy sparing zaplanowany ma MKS Trzebinia. O godz. 11:00 ma się zmierzyć na nowym trzebińskim boisku ze Zgodą Byczyna.

Czytaj również

Nowe Muzeum Małopolski Zachodniej w Wygiełzowie

Osiemnastka Caban Cup już w najbliższy weekend

Trzebińskie eliminacje Igrzysk Młodzieży w pływaniu rozstrzygnięte

Sędziowie z Wadowic najlepsi, z Chrzanowa na trzecim miejscu

Fablok Chrzanów zaczyna we wtorek przygotowania do rundy wiosennej

Droższe bilety i likwidacja kursów minibusów na trasie Chrzanów - Kraków