Afera seksualna w Regulicach. Prokuratura przedstawiła zarzuty dobrze znanemu we wsi mężczyźnie

Mężczyzna trafił do aresztu na dwa miesiące. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.

W Regulicach w gminie Alwernia wrze od niedzieli. Powszechnie znany w tej wiosce mężczyzna miał popełnić przestępstwa na tle seksualnym i zostać zatrzymany przez policję.

W tej sprawie napisał do nas Czytelnik. Z jego relacji wynika, że mężczyzna miał wysyłać do jednego z nieletnich zdjęcia o treści pornograficznej, a potem go molestować.

Koledzy nieletniego mieli zorganizować skuteczną zasadzkę na mężczyznę i następnie wezwać policję.

W tej sprawie skontaktowało się z redakcją jeszcze kilka innych osób z Regulic, zszokowanych całą sytuacją.

Tymczasem chrzanowska policja nie udziela w tej sprawie żadnych informacji i odsyła do prokuratury. W środę, 14 września otrzymaliśmy z Prokuratury Okręgowej w Krakowie odpowiedź na nasze zapytania w tej sprawie.

Jak informuje prokurator Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie, chrzanowska prokuratura rejonowa wszczęła przeciwko mężczyźnie śledztwo o przestępstwo z art. 197§2 kodeksu karnego, który mówi, że: "Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8"

- Podejrzanemu, 13 września, przedstawiono zarzut przestępstwa z art. 197§2 kodeksu karnego. Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Chrzanowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt na dwa miesiące. Z uwagi na dobro postępowania, na chwilę obecną prokuratura nie udziela bliższych informacji w tej sprawie - mówi Janusz Hnatko.

Czytaj również

Kiedy ma być otwarty przejazd ul. 29 Listopada pod wiaduktem? (WIDEO, ZDJĘCIA)

Na osiedlu Gaj w Trzebini zapadła się ziemia

Remont drogi krajowej 79 w Chrzanowie potrwa dłużej

Zrzucą szczepionki również z samolotów. W lesie trzeba uważać

Na odpuście w skansenie nauczysz się klepać kosę i prać na tarze

Puchar Polski. Dominator jedzie na szczęśliwy teren, gdzie ostatnio uciekł spod gilotyny (ZDJĘCIA)