Piłkarska niedziela. Myślachowice wygrały z Sierszą w derbach gminy Trzebinia (WIDEO, ZDJĘCIA)

15:50, 15.05.2022 Michał Koryczan

Skomentuj

Zawodnicy Błyskawicy cieszą się po zdobyciu gola na 2-1

W niedzielnym meczu chrzanowskiej A-klasy Błyskawica Myślachowice pokonała na swoim boisku UKS Górnik Siersza.

PIŁKA NOŻNA

Klasa A - Chrzanów

Błyskawica Myślachowice - UKS Górnik Siersza 2-1 (1-1)

1-0 Kacper Głowacz (25-karny), 1-1 Oskar Porębski (27), 2-1 Mateusz Wilk (79)

Błyskawica: D. Woźniak - Kocyk, Wicher, Sz. Zając, Cybulski, M. Wilk, Witkowski (75. Krawczyk), Piotrowski, Warkoczyński (90. M. Binek), Chlebda, K. Głowacz

Górnik: Drabazha - K. Jędrzejczyk, Prokop, A. Tajs (70. Boba), Byrczek, Nowak, Kurek, K. Tajs (58. Bartoń), Raźniak, Kurzański, Porębski (86. T. Dziadzio)

Jesienne spotkanie obu drużyn było jednostronnym widowiskiem, zakończonym wysokim zwycięstwem Błyskawicy. Sobotni mecz, który w Myślachowicach obejrzało ponad 200 osób, był już zdecydowanie bardziej wyrównany.

Na początku spotkania bliscy objęcia prowadzenia byli goście. Po efektownym uderzeniu Kamila Tajsa z woleja, piłka trafiła jednak tylko w poprzeczkę.

W 25. minucie gola zdobyli za to miejscowi, którzy do tego momentu mieli problem ze sforsowaniem szeregów obronnych rywala. Po indywidualnej akcji i starciu z przeciwnikiem w polu karnym padł Mateusz Wilk. Arbiter podyktował jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Kacper Głowacz.

Odpowiedź Górnika była błyskawiczna. Kamil Tajs dośrodkował z lewego skrzydła do Oskara Porębskiego, który z kilku metrów pokonał Dawida Woźniaka.

W końcówce pierwszej połowy obie ekipy stworzyły sobie po jednej dobrej okazji bramkowej. Aktywny Kamil Tajs uderzył z dystansu tuż obok słupka, a strzał głową Kacpra Głowacza obronił Bogdan Drabazha.

W pierwszym kwadransie drugiej odsłony do głosu doszli gospodarze, wypracowując sobie sytuacje strzeleckie. Z uderzeniami Kacpra Głowacza i Mateusza Wilka poradził sobie jednak golkiper Sierszy.

W 70. minucie po faulu na Wojciechu Chlebdzie sędzie podyktował drugi w tym meczu rzut karny. Do jedenastki ponownie podszedł Kacper Głowacz, ale tym razem spudłował.

Dziewięć minut później Błyskawica cieszyła się już z prowadzenia. Precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Mateusz Wilk i było 2-1 dla Myślachowic.

Goście do końca walczyli o wyrównujące trafienie (m.in. z dystansu groźnie uderzali Tomasz Dziadzio i Bartosz Kurek), ale nie znaleźli już sposobu na pokonanie Dawida Woźniaka i mecz zakończył się skromnym zwycięstwem Błyskawicy.

W innym meczu:

Promyk Bolęcin - Victoria Zalas 12-1

JAKO IV liga małopolska - grupa zachodnia