Nie żyje Wojciech Dadak. Profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, z pochodzenia trzebinianin

O śmierci Profesora poinformowała Katedra Kryminologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, z którą był związany zawodowo. Odszedł w rocznicę śmierci swojego Taty.

Wojciech Dadak pochodził z Trzebini, ze znanej rodziny nauczycielskiej. Tata - Andrzej Dadak, o którego 20. rocznicy śmierci wspominaliśmy wczoraj, był profesorem w trzebińskim liceum. Mama - nauczycielką w SP nr 3 w Trzebini.

Po ukończeniu LO w Trzebini, Wojciech Dadak studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Później podjął studia psychologiczne na Wydziale Historyczno-Filozoficznym UJ (1984-1987) i socjologiczne na Wydziale Historyczno-Filozoficznym UJ (1988-1991). Aplikację sądowa zakończył egzaminem sędziowskim w Sądzie Wojewódzkim w Krakowie (1984-1986). Stopień doktora nauk prawnych na WPiA UJ uzyskał w 1994 r., a stopień doktora habilitowanego nauk prawnych w zakresie kryminologii w 2012 r.

Jego zainteresowania badawcze to prawna i kryminologiczna problematyka przestępczości gospodarczej oraz zorganizowanej; problematyka orzekania wykonywania kar i środków karnych; strategie i metody zapobiegania przestępczości; bezpieczeństwo publiczne. Był autorem bardzo wielu publikacji naukowych.

Prof. Wojciech Dadak był m.in. członkiem Komisji Dyscyplinarnej do spraw nauczycieli akademickich przy Radzie Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego. A nade wszystko cenionym nauczycielem akademickim.

- Z ogromnym smutkiem i niedowierzaniem przyjęliśmy dzisiaj wiadomość o nagłej śmierci członka naszej katedry prof. Wojciecha Dadaka. Trudno nam sobie wyobrazić świat i katedrę bez niego - czytamy na profilu Katedry Kryminologii UJ na FB.

Studenci wspominają na FB niepowtarzalny styl i charakter jego wykładów. Piszą: "Niesamowicie pozytywny Człowiek; Piękny Człowiek, który potrafił Pięknie żyć, Wspaniały Dydaktyk".

Zmarły miał 61 lat.

Pogrzeb Wojciecha Dadaka odbędzie się 3 grudnia o godz. 12 w kościele św. Barbary w Trzebini Krystynowie.