KEEZA IV liga małopolska - grupa zachodnia

MKS Trzebinia - Dalin Myślenice 1-3 (0-1)

0-1 Michał Cienkosz (21), 1-1 Michał Kowalik (63-karny), 1-2 Jakub Górecki (68), 1-3 Bartłomiej Ostafin (90+2)

MKS: Wróbel - Ruczyński, Górka, Martyniak (88. Zybiński), Gałka, Szczurek (69. Sochacki), Barczyk (69. Kalinowski), Horawa, Wierzba (69. Garlacz), Mendela, Kowalik

Dalin: Szuba - Stelmach, Przetocki, Wojtan (90+4. Szafraniec), Biel, Tokarz, Cienkosz (60. J. Górecki), Rusek, Gunia, Burkat (65. Ostafin), Jędrzejowski

Nie udało się trzebinianom zakończenie rundy jesiennej. Zespół prowadzony przez Wojciecha Skrzypka przegrał na swoim stadionie z Dalinem Myślenice. To czwarta porażka z rzędu drużyny MKS i jedenasta w tym sezonie.
W spotkanie lepiej weszli goście, którzy w w pierwszych fragmentach meczu częściej gościli na połowie rywala. W 21. minucie dopięli swego i wyszli na prowadzenie po uderzeniu z dystansu Michała Cienkosza.
Po straconej bramce gospodarze ruszyli z animuszem na zespół z Myślenic. Mimo że okazji nie brakowało, to nie potrafili zmusić golkipera do poważniejszej interwencji. Precyzji zabrakło choćby Michałowi Kowalikowi, który w 34. minucie spudłował z kilku metrów, po dośrodkowaniu Adriana Gałki.
Zaraz po zmianie stron „Kowal" był bliski wyrównania, ale jego uderzenie z rzutu wolnego obronił doświadczony Marek Szuba.
W 63. minucie MKS doprowadził do remisu. Po indywidualnej akcji Patryka Mendeli i zagraniu piłki ręką we własnym polu karnym przez jednego z zawodników przyjezdnych, arbiter podyktował jedenastkę. Pewnym strzałem zamienił ją na gola Michał Kowalik.
Wydawało się, że zdobyta bramka doda jeszcze animuszu miejscowym. Tymczasem w 68. minucie to Dalin ponownie cieszył się z prowadzenia. Wprowadzony w drugiej połowie na boisko Jakub Górecki przymierzył z dystansu i Tomasz Wróbel musiał ponownie wyciągać futbolówkę z siatki.
Trzebiński zespół nie złożył broni i dziesięć minut później powinien wyrównać. Michał Kowalik posłał znakomitą piłkę do Patryka Mendeli. Ten wpadł w pole karne, ale strzelił wprost w bramkarza.
Już w doliczonym czasie gry wynik spotkania na 3-1 dla Dalinu ustalił kolejny ze zmienników - Bartłomiej Ostafin, który wykorzystał błąd Adriana Zybińskiego i pokonał golkipera MKS.
Po zakończeniu meczu trener trzebińskiego zespołu Wojciech Skrzypek poinformował, że oddaje się do dyspozycji zarządu.
- Chciałem podziękować chłopakom za to co zrobili. Uważam, że pod względem piłkarskim poziom drużyny podniósł się w stosunku do tego, co było jak przyszedłem do klubu. Natomiast było zadanie, które należało wykonać, czyli zdobyć w rundzie 20 punktów. Nie udało się tego zrobić. Byłbym nie w porządku, gdybym nie powiedział, że oddaję się do dyspozycji zarządu. Czy będę tu dalej pracował, pokażą najbliższe dni. Prawda jest taka, że ta drużyna potrzebuje wzmocnień - mówi Wojciech Skrzypek.

Przeczytaj również:

Wody Polskie organizują spotkanie w sprawie polderu przeciwpowodziowego w gminie Babice

Szykuje się koniec darmowej podróży autobusami ZKKM Chrzanów

Sportowy weekend. Jesienne ostatki w piłkarskiej IV lidze

Wieczysta Kraków zagra w Chełmku. Mecz może obejrzeć 999 osób

Złodzieje ukradli w Chrzanowie rzeczy warte 20.000 złotych

Joanna Słowińska zaśpiewa podczas Koncertu Papieskiego w kościele w Mętkowie