W środę policjanci dostali zgłoszenie o włamaniu do budynku przy ul. Pogorskiej w Chrzanowie.
Jak informuje rzeczniczka chrzanowskiej policji Iwona Szelichiewicz, w środę rano funkcjonariusze dostali zgłoszenie o włamaniu do niezamieszkałego budynku przy ul. Pogorskiej w Chrzanowie.
- Jego właściciel zauważył uszkodzone drzwi wejściowe i postanowił zadzwonić na policję. Gdy funkcjonariusze weszli do środka budynku zobaczyli, że leży w nim dwóch śpiących mężczyzn. Każdy w innym z pomieszczeń. Okazało się, że obaj są nietrzeźwi i nie mają stałego miejsca zamieszkania. Zostali zatrzymani w celu złożenia wyjaśnień - mówi Iwona Szelichiewicz.
Przeczytaj również
7 zgonów i 20 zakażeń COVID-19 ostatniej doby w powiecie chrzanowskim
Jest sporo chętnych, by postawić pierwszy taki obiekt sportowy we wsi
Zobaczcie postęp prac przy przebudowie wiaduktu nad ul. Kadłubek w Chrzanowie (WIDEO, ZDJĘCIA)
Niespodzianka w Kamieniu. Lider przegrał pierwszy raz w sezonie
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało
Ogień
22:11, 2025-05-12
Bezrobotni pracują za 12 złotych za godzinę
Ale za to ten pajac z PO Jerzy Kasprzyk dyrektor który na targu kupił wykształcenie jeździ nowiutkim BMW. Brawo POwcy,a ludzie powinni mu splunąć w tę POwską facjatę.
Tak dla Polski
21:57, 2025-05-12
Miłość do klasyków jest jak postępująca choroba
Wreszcie jakis wartosciowy artykul na tym pozal sie Boze portaliku.
Jan66
21:28, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Też nie pamietam jakiejś atmosfery przygnębienia, smutku czy żałoby. Obiektywnie przyznaję, że żałoby po śmierci Józefa Stalina czy Bolesława Bieruta nie pamiętam, za to pamiętam lata 60/70/80. Na co dzień ludzie żyli sobie zwyczajnie. Może i niewątpliwie biedniej, ale spontanicznej radości i optymizmu było nawet więcej niż teraz. Podobno miarą optymizmu społeczeństwa jest liczba samobójstw i liczba urodzin. Dzieci rodziło się ze dwa razy więcej, a samobójstw było kilka razy mniej.
stary zgred
21:22, 2025-05-12
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz