W trakcie policyjnej kontroli jego partnerka nie przebywała akurat na kwarantannie domowej, choć powinna. W tej sytuacji 50-letni mężczyzna próbował przechytrzyć mundurowych.
Zgodnie z procedurą - policjanci najpierw zadzwonili na numer telefonu kobiety. Jej partner oświadczył, że ona śpi i nie chce jej budzić. Potem tłumaczył, że jest pod prysznicem. W którymś momencie pokazał czubek głowy w kapeluszu, udając swoją partnerkę. W rozmowie telefonicznej z policjantami przybrał również bardziej kobiecy głos.
Funkcjonariusze zażądali, żeby oboje pokazali się w oknie. Wtedy ujrzeli rozmówcę i podtrzymywany przez niego kapelusz.
W końcu mężczyzna przyznał, że jego partnerki, która powinna przebywać w tym miejscu na kwarantannie, nie ma w domu, bo poszła wyprowadzić psa.
Policjanci szybko namierzyli kobietę, która wróciła pod adres wskazany do odbywania domowej kwarantanny. Grozi jej kara do 30 tys. zł.
29.04.2025
ZATRUDNIĘ kierowcę kat. C i C+E 500-380-561
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Czy to było takie trudne dla policjanta, żeby strzelić gnojowi w czoło? Oj, najpierw należało się dowiedzieć, gdzie wywiało szczępa.
0 0
Wiadomość sprawdzona to wyborca pis
0 0
Bez skrupułów kara nie do 30000 zł tylko 30000 zł
0 0
kill 76 powinien szybko udać się do psychiatry !!! choć szkoda pieniędzy ,przypadek nieuleczalny !!
0 0
h to mój znajomy wyborca pisu