Listopadowa decyzja biskupa o urlopowaniu księdza Guśpiela ze względu na stan zdrowia oburzyła miejscową społeczność.

W liście do naszej redakcji mieszkańcy Mętkowa przypominali, że od tygodni walczyli, aby w parafii pozostał ich dotychczasowy proboszcz.

- To ksiądz Marek nadał mętkowskiej świątyni zapomniany blask. Pozyskał pieniądze na jej renowację, dzięki czemu zyskał uznanie w oczach mieszkańców. Parafia sprawnie funkcjonuje. Nie ma zakłóconego porządku mszy, a wszystkie prace postępują zgodnie z planem. Wszyscy jednak dobrze wiemy, że ksiądz Marek był niewygodny dla ościennych parafii, ponieważ na msze w Mętkowie zjeżdżali się ludzie innych miejscowości z gminy Babice. Zebrano setki podpisów, aby proboszcz pozostał. Teraz wiemy, że nasz głos się nie liczy dla władz kościoła i z pewnością wyciągniemy z tej sytuacji trafne wnioski - czytamy w liście.

Ostatnio mieszkańcy mogą jednak czuć satysfakcję. Po kilku dniach biskup cofnął bowiem decyzję o urlopowaniu ks. Marka Guśpiela, który potwierdził to w rozmowie z „Przełomem".

Przypomnijmy, że ksiądz Guśpiel jest proboszczem w Mętkowie od 2009 roku.