Przełom Online
Piłkarze odmówili gry z Libiążem
Zawodnicy A-klasowego MKS Libiąż przyjechali do Dulowej, ale nie przyszło im rozegrać meczu ligowego. Zespół rywali nie pojawił się na boisku. Dlaczego?
Spotkanie trzynastej kolejki chrzanowskiej klasy A pomiędzy UKS Dulowa i MKS Libiąż miało się rozpocząć zgodnie z planem o godz. 11. Na murawie pojawiła się jednak tylko drużyna gości oraz trójka sędziowska. Po odczekaniu regulaminowych piętnastu minut arbiter zakończył zawody. To już tylko formalność, że gospodarze zostaną ukarani walkowerem, a goście zainkasują komplet punktów.
- Zawodnicy podjęli decyzję, że nie zagrają z Libiążem. Ja tę decyzję popieram. Ktoś rozpoczął bojkot meczów z tym zespołem (na temat protestu pisaliśmy m.in TUTAJ - dop. red), wszystkie kluby A-klasy się pod tym podpisały i tego się trzymamy. Nie widzieliśmy powodów, żeby to zmieniać - mówi Kacper Ślusarek, szkoleniowiec UKS Dulowa.
- Decyzją zawodników i trenera drużyna nie wyszła na mecz. Widać jak ktoś podchodzi do swoich obowiązków i jak szanuje klub w którym gra. Zarząd swoje zrobił. Przygotował boisko, oprawę, natomiast zespół postanowił, że nie zagra. To przykre. Warto przy okazji pogratulować Alwerni za to, że po sportowemu wyszli i pokazali jak to powinno wyglądać - mówi Grzegorz Kuczowicz, który po meczu postanowił złożyć rezygnację z członkostwa w zarządzie UKS.
- Przyjechaliśmy z nastawieniem, że będziemy grać. To nie jest fajna sytuacja, bo powinniśmy zdobywać punkty na boisku po dobrym meczu. Przyjmujemy te trzy punkty z radością, bo przydadzą się w tabeli - mówi Beniamin Łuczak, zawodnik MKS Libiąż.
Komentarze
13 komentarzy
Dulowa!!! Cooo??? Walkower!!!
Brawo Dulowa, jeszcze tylko Fablok i Błyskawica mogą "pokazać", czy mają jaja, bo niestety większość ligi nie stanęła na wysokości zadania. Co ciekawe, protest został przerwany przed meczem Libiąża z Ciężkowianką, której prezes otwarcie mówił, że nie ma zwyczaju oddawać meczy walkowerem
Normalnie strach dupcie ścisnął i tyle, jakby byli mocni to by zagrali, wygrali i po sprawie. A tak trzeba dorabiać ideologię do historyjek o honorze. Wstyd i żenada.
UKS Dulowa jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwili.
Nikt tu nie ma honoru tylko libiąż, brawo Dulowa!!!!
Brawo Dulowa . Kombinatorom z Libiąża przyszło zapłacić jeszcze za wycieczkę do Dulowej.
Witam. Do "Kandydata". Myślę, że teraz jest na tyle czytelnie, że można z tego artykułu przejść bezpośrednio do tekstu zawierającego genezę bojkotu. Pozdrawiam
Artykuł wybitnie treściwy i głęboko wprowadzający w tematukę zagadnienia, dokładnie opisujący probelm. Szkoda tylko, że nie wiadomo o co chodzi (o pieniądze - to się sam domyśliłem). Piłkarze jednej z drużyn nie wyszli na murawę, świetnie, że w przejezysty sposób została ukazana geneza sytuacji.
kill76- od Libiąża wara, tchórze nie wyszli i kto tu honoru nie ma?
Nie ma co udawać zdziwienia. Sytuacja była do przewidzenia i nie zawodnicy jednej i drugiej drużyny są temu winni. Takie są skutki załatwiania spraw przy, a może i pod stolikiem, przez ambitnych działaczy :(
Brawa dla zawodników UKS! Mają jaja i honor!!
Killu wg mnie i przeczytanego artykułu honoru to nie mają "piłkarze" UKSu skoro nawet ich prezes podał się do dymisji bo trochę mu wstyd za swoich podopiecznych. Gdyby mieli honor to by wyszli na boisko i zagrali mecz życia. Libiąż gra bez rewelacji, ale być może mimo to, spodziewali się wyniku wyższego niż 3:0 więc po co się męczyć. Porażka!
Ten libiąż bez honoru i tyle!!!