Najmłodsi nie znają tradycji związanych z hodowlą zwierząt i w ogóle rolnictwem - mówią Stanisława Szczygieł i Jan Niewiedział starostowie dożynek gminy Trzebinia, jakie w niedzielę zorganizowano w Psarach.
Oboje przyznają, że we wsi nie ma już rolników z dużym areałem. Nie ma też krowy czy konia.
Stanisława Szczygieł ma 2,8 ha gruntów, a od niedawna także owce.
- Są olbrzymią atrakcją dla dzieci. Przychodzą je oglądać, głaskać. Ale wiele z nich dziś nie wie, skąd bierze się mleko. Sądzą, że z kartonowego pudełka - mówi starościna.
Jan Niewiedział prowadzi pasiekę. Ma 80 rodzin pszczelich. 3 ha posiadanych gruntów obsiewa miododajnymi roślinami.
Podczas imprezy zaprezentowały się lokalne koła gospodyń. Ale była to również okazja do pokazania się przez kandydatów na burmistrza: obecnie pełniącego tę funkcję Grzegorza Żuradzkiego oraz Jarosława Okoczuka. Ten ostatni rozdawał mieszkańcom warzywny napój m.in. z buraków i marchewki, mający dodawać energii. Przybył także starosta chrzanowski Janusz Szczęśniak.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Po tym warzywnym napoju to myślałem ze wc mi rozerwie gorszego badziewia to jeszcze nie piłem, a wygląd okoczuka w tym fartuszku i okularkach od cyganów to mistrzostwo świata i jeszcze zdesperowany tatuś rozdający rozcienczony bimber, takich dożynek to w całej Małopolsce nie było i nie będzie!
0 0
hahha Bolek to Grzesiu czy Marcin? Dajcie spokój chłopu i weźcie się do roboty!
0 0
@Matt bardzo cie prosze tylko nie oni:):)