Chrzanów
Ktoś przyszedł z piłą i podciął “katyńskie” drzewka. Zwykły wandal czy prowokator?
W piątek po południu dyrektor chrzanowskiego muzeum powiadomił policję, że nieznany sprawca zniszczył wszystkie dęby zasadzone przy tablicach upamiętniających ofiary zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej.
Dokładnie 7 kwietnia 2010 roku w chrzanowskim parku została postawiona tablica upamiętniająca czterech mieszkańców, którzy zginęli w Katyniu, Charkowie i Miednoje. Przy tej okazji żyjący bliscy zmarłych, którzy zjechali z całej Polski, zasadzili dęby. Kilka tygodni później, po katastrofie smoleńskiej, obok pojawiła się druga tablica i dosadzony został jeszcze jeden dąb. Drzewa symbolizujące pamięć o tych dwóch zdarzeniach komuś jednak przeszkadzały. W piątek po południu dyrektor muzeum zobaczył, że wszystkie zostały zniszczone.
- Zauważyłem przez okno, że jedno z nich leżało. Gdy przyszedłem na miejsce, okazało się, że wszystkie zostały podcięte. Jestem zdruzgotany, że ktoś dopuścił się takiego aktu nienawiści. Tylko wobec czego? - zastanawia się Zbigniew Mazur.
Na miejscu po południu pojawili się policjanci.
Komentarze
8 komentarzy
Smoleńsk i Katyń... O jeden grzybek w barszczyku za dużo.
Nieupilnowali, teraz larum czynią. A eksponaty muzealne bezpieczne?
Bo w tym miejscu powinny stać ławki a nie cholera wie po co jakieś tablice .....
Lex Szyszko??
Jak się już tworzy tego typu ,,pomniki" to trzeba je odpowiednio zabezpieczyć ! Takie czasy ! Żadnych wartości i wzorców oraz szacunku do pracy innych.
Zwykłe chamstwo i wandalizm. Przykładnie wykryć i srogo ukarać. Niezależnie od poglądów i opcji politycznych to zwykła dewastacja ! W tego typu miejscach powinien być zainstalowany podgląd paroma ukrytymi kamerkami.
Może minister środowiska przejeżdżał na polowanie?
trza powołać komisję by zbadać sprawę