Nie masz konta? Zarejestruj się

Trzebinia

W trzebińskim klubie piłkarskim doszło do buntu

20.04.2016 19:16 | 20 komentarzy | 11 249 odsłon | Michał Koryczan

Piłkarze zespołu juniorów starszych MKS Trzebinia-Siersza odmówili współpracy z nowym trenerem. Wszystko wskazuje, że jedna z najlepszych młodzieżowych drużyn z ziemi chrzanowskiej zostanie rozwiązana.

20
W trzebińskim klubie piłkarskim doszło do buntu
Juniorzy starsi MKS stanęli murem za trenerem Kacprem Ślusarkiem
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

We wtorek, 19 kwietnia zarząd trzebińskiego klubu przyjął rezygnację Kacpra Ślusarka, szkoleniowca juniorów starszych MKS.

Dzień później zawodnicy mieli się spotkać na treningu z jego następcą. Miał nim zostać Bogdan Przygodzki. Zajęć z ekipą „żółto-czarnych" jednak nie poprowadził.

Podczas spotkania z prezesem klubu Jackiem Augustynkiem młodzi piłkarze poinformowali, że albo szkoleniowcem będzie nadal Kacper Ślusarek, albo oni nie grają.

- W tej sytuacji im podziękowałem. Doszło do buntu, który jak przypuszczam był nakręcany przez trenera. Przed spotkaniem ze mną poszli przecież bezpośrednio do pana Kacpra. On nie będzie decydował o klubie, bo jest tutaj tylko pracownikiem. Ten "wrzód", który narasta trzeba przeciąć - mówi Jacek Augustynek.

Jak zaznacza, drużyna juniorów starszych zostanie najprawdopodobniej rozwiązana. Ostateczną decyzję podejmie zarząd MKS.

- Z prowadzenia drużyny zrezygnowałem, bo zawodnicy potrzebowali jakiegoś bodźca. Nastąpił on dzisiaj. Zespół pokazał, że jest jednością. To przykre, że to wszystko zostaje tak zniszczone. Chłopaki powiedzieli, że chcą abym został. Poprosili, żebym był podczas rozmów z prezesem. Ten się zgodził. Byliśmy gotowi do dalszej pracy od zaraz - mówi Kacper Ślusarek.