Dla amatorów. Czyżby? Jak podsłuchałem - cena sukienki zaczyna się od 1 tys. Buty - 400 zł minimum. Do tego fryzjer, wizażystka. Własny transport, czasem z odległych zakątków Polski. No i oczywiście wpisowe na konto organizatorów. Nawet nie śmiałem zapytać - ile. Inne niewymierne dobra, to trening, wylany pot, łzy. Czasem kontuzja...
2015-06-09 09:00:00